Pod koniec lat 60. w jednym z barów w Detroit dwóch uznanych producentów muzycznych usłyszało nieznanego piosenkarza o wielkim talencie. Nagrali z nim album, licząc że z miejsca stanie się on gwiazdą. Jednak płyta okazała się fiaskiem: nie chciał jej kupować dosłownie nikt. Piosenkarz wkrótce zniknął bez śladu, jeśli nie liczyć plotki o jego przedziwnym samobójstwie podczas koncertu. Kilka lat później pirackie kopie tej płyty trafiły do podzielonej apartheidem Południowej Afryki. W ciągu dwóch dekad odniosły tam niewiarygodny sukces, bijąc rekordy sprzedaży Elvisa Presley'a i Rolling Stonesów, choć sam piosenkarz nigdy się o tym nie dowiedział. Dwaj południowoafrykańscy fani postanowili odkryć, co naprawdę stało się z ich idolem i bohaterem. Śledztwo zaprowadziło ich do prawdy bardziej niezwykłej, niż wszystkie mity krążące wokół artysty znanego jako Rodriguez, artysty, któremu wróżono karierę większą niż Bobowi Dylanowi, a o którym... nikt nie słyszał.
Nagrodzony Oscarem laureat Nagrody Publiczności na festiwalach w Sundance, Nowym Jorku, Los Angeles, Melbourne film "Sugar Man" to uniwersalna i zaskakująca opowieść o potędze przypadku i roli szczęścia w ludzkim życiu. Ten trzymający w napięciu dokument przedstawia niewiarygodną, pełną niespodzianek, a do tego prawdziwą historię życia Sixto Rodrigueza. Ten film to opowieść o jego niezwykłych losach, a także o nadziei, inspiracji i potędze muzyki, bo właśnie muzyka jest w tym filmie najważniejsza.
Muzyka
Pięćdziesiąt minut muzyki, czternaście utworów, z których wszystkie trzymają najwyższy poziom. Na płycie oprócz absolutnego hitu "Sugar Man" znalazło się trzynaście innych piosenek m.in fantastyczny utwór "Most Disgusting Song", przebojowy kawałek "I Wonder", który podbił serca słuchaczy rozgłośni radiowych czy przepiękny, chwytający za serce "Cause" określany w filmie, jako "najsmutniejsza piosenka na świecie". Znakomity protest song "Sandrevan Lullaby - Lifestyles" oraz bluesujacy utwór "Street Boy" to tylko niektóre perełki z tego albumu pełnego ciepłych, pięknych melodii i akustycznych dźwięków. Rockowe ballady, folkowe granie i akustyczna gitara to przepis Rodrigueza na naprawdę przebojową płytę.
Rodriguezomania zatacza coraz szersze kręgi. Zainteresowanie postacią tego niezwykłego artysty i jego muzyką jest olbrzymie. I nie ma czemu się dziwić. Piosenki Rodrigueza śmiało można zaliczyć do pierwszej piątki muzycznych objawień czterech ostatnich dekad w muzyce. Gwarantujemy, że każdy, kto znajdzie choć chwilę na posłuchanie jakiejkolwiek piosenki Sixto zakocha się od razu w tych niezwykłych, ponadczasowych utworach.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+