Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sygnał alarmowy dla krakowskiej oświaty. Potrzebne solidne wsparcie

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Warszawa, która wiedzie prym w rankingach, nie tylko zwyczajnie ma więcej liceów. Postawiła na wspieranie słabszych
Warszawa, która wiedzie prym w rankingach, nie tylko zwyczajnie ma więcej liceów. Postawiła na wspieranie słabszych Tomasz Czachorowski
Edukacja. Przygotowany przez „Perspektywy” ranking najlepszych szkół w Polsce - w którym Warszawa bije nas na głowę - daje do myślenia

Wiele liceów w Krakowie ma poważny problem - taki wniosek wysnuwają fachowcy z publikowanych wskaźników postępów w nauce w poszczególnych szkołach, jak też ogłoszonego przed tygodniem rankingu miesięcznika „Perspektywy”. Ten ostatni pokazał, że na oklaski zasługują krakowskie - i generalnie małopolskie - technika, za to w liceach powinien zabrzmieć sygnał alarmowy.

Przypomnijmy: w ścisłej czołówce tego rankingu znalazło się jedno liceum z Krakowa - V LO im. Witkowskiego, na trzecim miejscu; następne krakowskie liceum jest dopiero na 23. pozycji. Tymczasem licea z Warszawy zajęły dokładnie połowę pierwszej dwudziestki tego zestawienia. Jeśli chodzi o pierwszą setkę, Kraków ma w niej osiem liceów, Warszawa - 26.

Oczywiście w Warszawie liceów jest więcej: 160, podczas gdy w Krakowie 60. Jednak ścisła czołówka pokazuje miażdżącą przewagę Warszawy. Co więcej - jak przypominał przy okazji publikacji rankingu dr Jerzy Lackowski, były kurator oświaty - pod koniec lat 90. i na początku wieku w ścisłej czołówce bywało pięć krakowskich liceów. - Trzeba pogratulować ludziom z V LO w Krakowie, bo po raz kolejny ratują honor krakowskich liceów - podsumował.

Ranking Perspektyw. Najlepsze licea w Krakowie i Małopolsce

Potrzeba świetnych dyrektorów!

Zresztą nie tylko przy Warszawie stolica Małopolski wypadła blado: ma w pierwszej pięćdziesiątce dwa licea, podczas gdy Łódź i Wrocław - po cztery. Warto też przewertować zestawienie dla samej Małopolski, a wtedy okaże się, że w województwie wprawdzie krakowskie ogólniaki opanowały pierwszą dziesiątkę (jest ich tam 9), ale dalej już wiele ze szkół z Krakowa musiało ustąpić miejsca tym z mniejszych miejscowości, takich jak np. Libiąż, Olkusz, Gorlice, Kęty.

- W tych mniejszych miastach dba się o takie licea, czasem przecież jest to jedyne liceum w miejscowości, wobec czego jest wypielęgnowane, doceniane. To pewnie znak czasu - zwraca uwagę dr Stanisław Kowal, kierownik Studium Kształcenia Nauczycieli Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. - Kiedyś najlepsze licea były ewidentnie w dużych miastach, wszyscy ciągnęli więc do Krakowa, a dziś może i lepiej zostać np. w Olkuszu - dodaje.

Stanisław Kowal od 20 lat okiem fachowca obserwuje krakowską oświatę. Jak komentuje, nie trąbiłby na alarm z powodu zaledwie ośmiu liceów z Krakowa w pierwszej setce rankingu „Perspektyw”. - Ale już rzeczywiście niepokojące jest to, że tylko „Piątka” jest wysoko, a potem długo, długo nic - komentuje. Dr Kowal chwali zarazem, że dyrektor V LO prowadzi tę szkołę świetnie, efektywnie, ma na nią pomysły, zebrał fantastyczny zespół nauczycieli - i to owocuje.

- Bo wszystko opiera się na nauczycielach, którzy wiedzą, jakie jest ich zadanie, mają dobry kontakt z młodzieżą, stawiają jasne, konkretne wymagania - mówi dr Kowal. - Kluczem do sukcesu jest też dyrektor, który buduje zespół składający się z kompetentnych, zaangażowanych nauczycieli. Potrzebujemy takich dyrektorów! Powinniśmy bardziej zadbać o to, by byli dobrze przygotowani do pełnienia swojej roli i żeby to były właściwe osoby na właściwym miejscu.

Bardziej niż nowy ogólnopolski ranking szkół zasmucają pedagoga z UP najnowsze wskaźniki przyrostu wiedzy uczniów w krakowskich liceach, opublikowane dwa miesiące temu. Chodzi o wyliczoną tzw. edukacyjną wartość dodaną (EWD) dla liceów za lata 2016-2018. Uwzględnione zostały postępy uczniów z przedmiotów matematyczno-przyrodniczych i humanistycznych. Część szkół w Krakowie ma niepokojąco niskie wyniki EWD, co sygnalizuje, że nie jest tam wykorzystywany potencjał uczniów. Gorzej: np. XXV LO ma z roku na rok gorsze wskaźniki, a XXIII LO jest pośród tych z dołu tabeli, choć już wdrażano w nim program naprawczy.

- Jest dużo liceów, które „wpadły” w ujemną EWD. Sytuację w nich powinni zbadać eksperci, przeanalizować, czemu są tak głęboko poniżej zera. Trzeba wyciągać wnioski i działać: wesprzeć te szkoły, bo mają poważny problem - uważa dr Kowal. Przy okazji deklaruje, że UP jest gotowa do współpracy z miastem czy liceami np. w kwestii doszkalania nauczycieli, a dotąd takiej współpracy nie ma.

Szkoły wykorzystanych szans. To w tych liceach w Krakowie uczą najlepiej

Recepta z Warszawy

Jak robi to stolica, że króluje na szczytach rankingów szkół? Warszawscy urzędnicy podkreślają, że bardzo dba się o to, aby doceniać nie tylko topowe licea, ale też wspierać „średniaków”. - Zależało nam na równowadze - tłumaczy Joanna Gospodarczyk, dyrektor Biura Edukacji Urzędu m.st. Warszawy. - Doceniamy działania w szkołach, również finansowo, prowadzimy program dla słabszych szkół, od 2008 roku prowadzimy swoje centrum, w którym nauczyciele mają możliwość doskonalenia się, odbywania bezpłatnych szkoleń, mamy też warszawski system wspierania uczniów uzdolnionych - wymienia.

Stolica postawiła też na docenianie nauczycieli: mają oni w Warszawie najwyższe dodatki motywacyjne - średnio to 600 zł miesięcznie, a najlepsi nawet do 1,2 tys. zł. - W innych miastach są one znacznie niższe: Wrocław, Kraków - ok. 300 zł, Lublin - ok. 200 zł, Poznań i Łódź - ok. 150 zł, Gdańsk - 140 zł - wyliczają warszawscy urzędnicy. I podkreślają, że to wszystko działa: do najlepszej dwudziestki dochodzą w rankingu ogólnopolskim coraz to nowe szkoły.

Teodozja Maliszewska, krakowska radna, która przez 30 lat była dyrektorką szkoły, jest zdania, że krakowskiej oświacie potrzeba „spokoju i pieniędzy”. Podkreśla, że należy inwestować w dobrych nauczycieli i zdolną młodzież, nie żałować pieniędzy na wzmocnienie oferty edukacyjnej, na dodatkowe zajęcia.

Co na to magistrat?

Dariusz Nowak z biura prasowego urzędu Miasta Krakowa przekonuje natomiast, że dane i wyniki nauczania - które zamieszczane są w sprawozdaniach z realizacji zadań oświatowych, a także na krakowskim portalu „Nasze szkoły” - pokazują, iż teza o „alarmującej kondycji krakowskiej oświaty” nie jest prawdziwa.

- Poza tym trzeba zauważyć, że wprowadzenie programów naprawczych leży w kompetencji kuratorium oświaty. Niezależnie od tego poziom nauczania jest również troską samorządu. Dostrzegamy zjawisko słabszej reprezentacji krakowskich liceów w ogólnopolskim rankingu „Perspektyw” i wspólnie z dyrektorami szkół będziemy się zastanawiać nad działaniami podnoszącymi jakość nauczania - zapowiada przedstawiciel magistratu.

Szerszą informację mamy uzyskać podczas rozmowy z wiceprezydent Anną Korfel-Jasińską w najbliższych dniach.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: 27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - Czy będzie kolejny rekord?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska