Losy spotkania można powiedzieć już się rozstrzygnęły. Po bramce Eduardo na 3:0 dla Szachtara w głowach piłkarzy się zagotowało. Wystarczyła iskra a murawa zamieniła się w jeden wielki ring.
Cała sytuację sprowokował reprezentant Ukrainy w barwach Szachtara Taras Stepanenko. Kiedy jegostrzeliła gola na 3:0, podbiegł do sektora zajmowanego przez kibiców Dynama i ostentacyjne zaczął całować herb swojego klubu. W tym momencie jego koledze z reprezentacji Ukrainy, a czołowemu piłkarzowi Dynama Andrijowi Jarmolence puściły nerwy. Piłkarz kijowskiego zespołu podbiegł do Stepanenki i go kopnął. Na boisku zawrzało i rozpętała się prawdziwa burza.
Po chwili, w bitwie pomiędzy piłkarzami obu zespołów uczestniczyli już wszyscy gracze, a także rezerwowi i członkowie sztabów Szachtara i Dynama. Sędziowie długo nie mogli opanować sytuacji. Posypały się czerwone kartki dla piłkarzy. Na trybuny został zesłany także trener Szachtara, Mircea Lucescu.
Czerwone kartki zobaczyli Jarmolenko, Stepanenko i Oleksandr Kuczer. Co ciekawe wszyscy trzej niedługo powinni spotkać się na zgrupowaniu reprezentacji Ukrainy przed Euro 2016. Tymczasem wygląda na to, że bijatyka podczas meczu Szachtara z Dynamo może poważne wpłynąć na atmosferę w kadrze. - Jarmolenko już nie jest moim przyjacielem – skomentował całe zajście Stepanenko. Selekcjoner reprezentacji Ukrainy ma spory problem do rozwiązania przed Euro, które rozpocznie się już za półtora miesiąca.
Przypomnijmy, że Ukraina jest rywalem Polski w grupie C mistrzostw Europy 2016.