Na początku strażacy do gaszenia ognia używali wody ze zbiorników umieszczonych w samochodach. Potem podłączyli się do hydrantów. Po chwili w tych ostatnich wody zaczęło brakować. Na budynku pojawiały się nowe jęzory ognia. Pożar wzmagał się. Strażacy zbudowali więc pierwszą linię zasilającą do pobliskiego potoku Szczawnego, po chwili drugą do Grajcarka oddalonego o ok. 1.5 kilometra. Nadjechał samochód z wysięgnikiem, z którego skutecznie udało się ugasić ogień.
Zobacz także: Nowy Targ: niechcący postrzelił się w genitalia
Straty zniszczeń budynku sięgają około 100 tysięcy złotych. Kiedyś "Limba" użytkowana była przez przedsiębiorstwo "Uzdrowisko" do celów sanatoryjnych. W części pomieszczeń znajdowało się uzdrowiskowe przedszkole. Ostatnio drewniany budynek był opuszczony i niszczał.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu