O groźnym wypadku drogowym w Szczawnicy służby ratownicze zostały zaalarmowane około godziny piętnastej w niedzielę.
– Rowerzysta włączający się do ruchu na ulicy Głównej w Szczawnicy wykonał ten manewr tak niefortunnie, że został potrącony przez autobus – relacjonuje aspirant sztabowy Bogusław Wójciak, oficer dyżurny Powiatowej Komendy Policji w Nowym Targu.
Rowerzysta jest mieszkańcem Starego Sącza, który korzystając z pięknej jesiennej aury, wybrał się na wycieczkę rowerową doliną Dunajca przez jego mały przełom w rejonie Tylmanowej, gdzie jesienią zbocza gór dosłownie płoną złocią i czerwienią liści drzew.
Autobus marki autosan, pod koła, którego starosądeczanin dostał się w pienińskim uzdrowisku, miał numery rejestracyjne powiatu nowosądeckiego. Kierował nim mieszkaniec Nowego Sącza.
W chwili, gdy na miejsce wypadku dotarły służby ratownicze, stan poszkodowanego rowerzysty był tak poważny, że zdecydowano o wezwaniu helikoptera sanitarnego. Ta latająca karetka szybko przetransportowała ciężko rannego mężczyznę do jednego ze specjalistycznych szpitali w Krakowie.
Około północy nowotarscy policjanci dowiadywali się o stan ofiary wypadku. Według informacji które uzyskali od medyków, ranny rowerzysta ma spore szanse przeżycia.