Zobacz także: Chrzanów: pasaż handlowy powstanie jesienią
- Jest mi z tego powodu bardzo przykro, taka sytuacja zdarzyła się w naszej szkole pierwszy raz - ubolewa Paweł Tom-czyk, zastępca dyrektora szkoły. - Nie mogę ukrywać, że spodziewałem się złego wyniku, bo klasa była bardzo, ale to bardzo słaba - przyznaje dyrektor. Przekonuje, że na tak tragiczny wynik miał wpływ wysoki poziom egzaminu z... matematyki.
W tym roku szkolnym w trzyciąskiej szkole była prowadzona tylko jedna klasa maturalna. Miała 14 uczniów. Do matury przystąpiło 12 spośród nich.
Na obowiązkowej matematyce polegli wszyscy. Język polski, także obowiązkowy, zdało siedmiu uczniów. Do języka angielskiego przystąpiło 10 osób, siedem z nich nie poradziło sobie z nim. Na dwoje zdających język francuski dwoje oblało.
W krakowskim kuratorium oświaty informacja była wstrząsem. Aleksandra Nowak, rzecznik kuratorium, wydała krótkie oświadczenie.
- Jesteśmy w trakcie analizy szczegółowych wyników matur ze szkół. Jeśli potwierdzi się, że w tej szkole matura rzeczywiście wypadła aż tak źle, wówczas przeprowadzimy tam ewaluację efektów pracy. Jeśli ewaluacja wykaże zaniedbania, wówczas wystąpimy do dyrektora szkoły o opracowanie i wdrożenie programu naprawczego - zapowiadają w kuratorium.
Na program naprawczy czasu może już nie być. Starostwo Powiatowe w Olkuszu kilka miesięcy temu zapowiedziało likwidację trzyciąskiej szkoły ze względów ekonomicznych. Tak niskim poziomem nauki szkoła sama skazuje siebie na niebyt.
- Jak rodzice gimnazjalistów chcieliby do takiej szkoły wysłać swoje dzieci? Zobaczymy, jak ten wynik matur przełożył się teraz na rekrutację - mówi starosta Jerzy Kwaśniewski i zapowiada, że o tej szkole będzie rozmawiać na najbliższym zarządzie powiatu.
Dwa lata temu do trzyciąskiej szkoły było tak mało chętnych, że nie udało się stworzyć żadnego oddziału. Nie ma więc obecnie klasy II.
Tylko dwoje uczniów trzyciąskiej szkoły średniej może w sierpniu przystąpić do egzaminu poprawkowego. To ci, którzy nie zdali tylko jednego przedmiotu.
- Reszta ma prawo poprawić egzamin, ale dopiero za rok - mówi Maria Krystyna Szmigiel, wicedyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie. - Miejmy nadzieję, że uczniowie tej szkoły przyłożyli się choć do egzaminów zawodowych. Ich wyniki znane będą w sierpniu - dodaje. Podkreśla, że tak zły wynik egzaminów to efekt złej pracy uczniów i nauczycieli.
OKE w Krakowie nie ma jeszcze pełnej listy wyników matur poszczególnych szkół Małopolski. Spłyną w przyszłym tygodniu.
Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail