Udostępnione właśnie przez krakowski Urząd Statystyczny zestawienia przeciętnych wynagrodzeń w we wszystkich 22. powiatach Małopolski dotyczą wprawdzie roku 2019, czyli okresu sprzed pandemii, ale – jak wynika z innych, na razie wstępnych danych - regionalna struktura wynagrodzeń w trudnym 2020 roku nie zmieniła się ani na jotę. Biedni pozostają biednymi, zamożni zyskują.
Przeciętne wynagrodzenie w Małopolsce: 5100 zł brutto, Gdzie jest wyższe?
Wedle GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie w całej Małopolsce wyniosło w 2019 r. niecałe 5100 zł brutto, przy czym w samym Krakowie przekroczyło 5 878 zł, czyli 115 proc. regionalnej średniej. A kto znalazł się na niższych stopniach podium i niżej? Gdzie zarobki są dramatycznie niskie? Kto został tym razem w naszym regionie płacową czerwoną latarnią? Jakie są średnie płace w powiatach, w których swoje znane zakłady mają małopolscy miliarderzy brylujący na listach najbogatszych?
Najbardziej poszukiwani pracownicy w Krakowie GRUDZIEŃ 2020....
Dość powiedzieć, że tylko trzy powiaty przekroczyły małopolską średnią, zaś aż w ośmiu przeciętne wynagrodzenia stanowią mniej niż 80 proc. średniej w regionie. W siedmiu powiatach przeciętna pensja jest niższa niż 4 tys. zł brutto. Warto zauważyć, że z tego powodu ustawowa płaca minimalna – taka sama na terenie całego kraju – ma skrajnie różną realną wartość w Krakowie i pozostałych miejscach Małopolski. W jednym miejscu regionu można za nią kupić lub wybudować ponad pół metra kwadratowego mieszkania lub wynająć spory dom. W stolicy Małopolski wystarczy ona na niespełna ćwierć metra kw. mieszkania lub wynajęcie średniej wielkości lokum.
Płaca minimalna w 2020 i 2021 znaczy co innego w Krakowie, a co innego pod Tarnowem
Bardzo ciekawie wypada też porównanie płacy minimalnej – która dziś wynosi 2600 zł, a w 2021 roku wyniesie 2800 zł – z przywołanymi wyżej przeciętnymi zarobkami w poszczególnych powiatach Małopolski. W Krakowie obecna płaca minimalna stanowi 44 proc. lokalnej średniej pensji, zaś w powiatach o najniższych zarobkach - ponad dwie trzecie lokalnej średniej pensji. W najuboższym powiecie w zestawieniu płaca minimalna stanowi już blisko 70 proc. lokalnej średniej pensji, a w nowym roku – za sprawą mizernego ostatnio wzrostu wynagrodzeń na tym obszarze – może wynieść aż 75 proc.
Oznacza to, że w rzeczywistości większość ludzi zarabia tam płacę minimalną lub niewiele więcej, przy czym – odwrotnie niż w Krakowie i innych dużych miastach – we względnie najlepszej sytuacji są pracownicy urzędów i instytucji publicznych, a w najgorszej – zatrudnieni w firmach prywatnych; także dlatego, że wśród tych ostatnich zdecydowanie dominują niskodochodowe mikroprzedsiębiorstwa.
Trudno nie zauważyć, że ogromne różnice na lokalnych rynkach pracy wykorzystywane są przez dużych pracodawców prywatnych, którzy po prostu płacą słabo. Dotyczy to także wspomnianych małopolskich miliarderów. Chcesz poznać szczegóły? Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
- Te znaki zodiaku będą bogate. Los obdarza je obfitością. Twój znajduje się na liście?
- Amazon, Aliexpress czy Allegro notują rekordowe obroty. Co dalej czeka handel?
- Oto firmy o największych przychodach pod Wawelem! [TOP 30]
- Polacy śmieją się ze swoich zarobków i... stylu życia [MEMY]
- W Krakowie najdroższe mieszkania są w dzielnicy... Zaskoczenie!
- Ten sklep codziennie odwiedzają tysiące Polaków. Zobacz najlepsze memy o Biedronce
