Trwa druga tura wyborów prezydenckich. Frekwencja wyborcza na Sądecczyźnie najwyższa w Małopolsce

W niedzielę, 1 czerwca, w Polsce o godz. 7 rano otwarte zostały lokale wyborcze. Uprawnieni do głosowania obywatele w drugiej turze wybierają jednego spośród dwóch kandydatów na prezydenta RP. Głosowanie potrwa do godz. 21. Komisje w poszczególnych obwodach głosowania pracę zaczynały już o godz. 6 nad ranem.

- Lokal otwarliśmy punktualnie o godz. 7, ale dopiero po jakimś czasie pojawili się pierwsi wyborcy – mówi Aneta Uryga, zastępca przewodniczącego Obwodowej Komisji Wyborczej nr 17, która znajduje się w Małej Wsi w gminie Chełmiec. - Widzimy jednak większe zaangażowanie niż w pierwszej turze. W południe u nas frekwencja wyniosła około 30 proc.

Większą mobilizację obywateli uprawnionych do głosowania zauważyli także członkowie Obwodowej Komisji Wyborczej nr 3 w Nowym Sączu, która swoją siedzibę ma w Zespole Szkół nr 4.

- Pogoda dzisiaj w kratkę. Raz słońce, raz deszcz, ale wydaje się, że sprzyja ona wyborom. Do południa frekwencja była u nas wyższa niż dwa tygodnie temu – przyznaje Renata Pulit, przewodnicząca OKW nr 4 w Nowym Sączu. - Biorąc pod uwagę, że dzisiaj jest też Dzień Dziecka, można się spodziewać, że tłoczniej zrobi się wieczorem, gdy rodziny będą wracać z różnych wydarzeń dedykowanych dzieciom. A jest tego sporo w okolicy.

Spokojnie głosowanie przebiegało również w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 4 w Nowym Sączu, która mieści się w budynku Szkoły Podstawowej nr 1 im. Adama Mickiewicza.

- W pierwszej turze na 488 wydanych kart nie mieliśmy żadnego głosu nieważnego. Ciekawi jesteśmy, jak będzie teraz. Jest więcej wyborców i frekwencja wyższa. O godz. 7 już pod drzwiami stało pięć osób, by oddać głos – podkreśla Dariusz Smoleń, przewodniczący OKW nr 4 w Nowym Sączu.

Głosowanie na terenie Nowego Sącza, powiatu nowosądeckiego i limanowskiego generalnie przebiega spokojnie i bez przeszkód. Choć w całej Małopolsce policjanci do godz. 17 odnotowali 26 wykroczeń, głównie niszczenia plakatów, to żaden nie miał miejsca na Sądecczyźnie.

W samym Nowym Sączu o godz. 10 zgłoszono możliwość popełnienia przestępstwa.

- W jednym z lokali wyborczych na terenie Nowego Sącza mężczyzna po odebraniu karty do głosowania, podarł ją i wyrzucił do kosza – informuje podinsp. Katarzyna Cisło, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Jest to przestępstwo z artykułu 248 Kodeksu Karnego, punkt trzeci. Prowadzimy czynności wyjaśniające w tej sprawie.

Wspomniany przez rzeczniczkę artykuł mówi: „Kto w związku z wyborami do Sejmu, do Senatu, wyborem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, wyborami do Parlamentu Europejskiego, wyborami organów samorządu terytorialnego lub referendum: niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia lub podrabia protokoły lub inne dokumenty wyborcze albo referendalne, - podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Do incydentu doszło też w Limanowej, gdzie konieczna była interwencja policji.

- Nietrzeźwy mężczyzna chciał oddać głos w wyborach. Problem polegał na tym, że przyszedł nie do swojej komisji i zaczął się awanturować. Na nic zdały się tłumaczenia komisji, że to nie jego obwód - dodaje Cisło. - Męzczyzna ostatecznie został wyprowadzony z lokalu wyborczego przez policjantów.

Państwowa Komisja Wyborcza po godz. 13.45 podała pierwsze dane na temat frekwencji w wyborach prezydenckich. Na godz. 12 w całym kraju wyniosła ona 24,83 proc. Najwyższa była w województwie Małopolskim – 27,27 proc.

Tak wysoki wynik województwo małopolskie zawdzięcza m.in. mieszkańcom powiatu nowosądeckiego, który odnotował na godz. 12 najwyższą frekwencję wśród małopolskich powiatów. Uprawnionych do głosowania na Sądecczyźnie jest 160 353 osób, z czego kart wydano 51 687. Frekwencja wyborcza w powiecie nowosądeckim wyniosła więc 32,23 proc.

Ponad 30 proc. frekwencją na godz. 12 mogły pochwalić się gminy: Korzenna – 35,42 proc., Krynica-Zdrój – 35,08 proc. oraz Łososina Dolna – 34,03 proc. Najmniej osób zdecydowało się oddać głos do godz. 12 w gminach: Podegrodzie – 27,58 proc., Gródek nad Dunajcem – 29,07 proc. i Rytro – 29,77 proc.

W powiecie limanowskim frekwencja wyborcza wyniosła 30,67 proc. i był to drugi najwyższy wynik w województwie Małopolskim.

W samym Nowym Sączu uprawnionych do głosowania jest 57 970 osób, a do godz. 12 wydano 17 161 karty do głosowania. Frekwencja wyniosła 29, 60 proc. Był to trzeci wynik w Małopolsce.

Państwowa Komisja Wyborcza po godz. 18.30 podała wyniki frekwencji wyborczej na godz. 17. W Polsce do urn poszło 15,5 mln wyborców z 28,3 mln, co daje frekwencję na poziomie 54,91 proc. Najwyższa frekwencja wśród województw była w mazowieckiem – 58,51 proc., drugi wynik należał do Małopolski – 57,23 proc, a trzeci do łódzkiego – 56,10 proc.

W Małopolsce wciąż największą mobilizację wyborczą wykazują mieszkańcy powiatu nowosądeckiego. Z danych na godz. 17 frekwencja wyniosła 62,08 proc. Drugi najwyższy wynik należy powiatu myślenickiego – 59,71 proc., a trzeci do limanowskiego – 59,25 proc.

Na lidera wśród nowosądeckich gmin pod kątem frekwencji wyborczej wysunęła się gmina Kamionka Wielka – 68,19 proc., druga jest gm. Grybów – 67,07 proc., a trzecia gm. Korzenna – 66,14 proc. Najniższa frekwencja na godz. 17 była w gminie Piwniczna-Zdrój – 55,39 proc., gm. Rytro – 57,26 proc. i gm. Muszyna – 57,38 proc.

W Nowym Sączu do godz. 17 do urn poszło 33 819 uprawnionych do głosowania, co dało frekwencję na poziomie 58,14 proc.

W powiecie limanowskim frekwencja na godz. 17 wyniosła 59,25 proc. Gminy, w których zagłosowało najwięcej osób to: Laskowa – 66,86 proc., Słopnice – 63,04 proc. oraz Limanowa – 62,72 proc. W mieście Limanowa frekwencja wyniosła 59,17 proc.