Według planów, powstanie w nim kilka oddziałów: oparzeń dorosłych, chirurgii plastycznej dorosłych, chirurgii plastycznej dzieci z łóżkami wzmożonego nadzoru nad dziećmi oparzonymi.
- Powstanie też pracownia fizjoterapii oparzeń - wymienia dyr. Kozanecka.
Dodatkowo w nowym budynku znajdą się sale zabiegowe, gabinety konsultacyjne i blok operacyjny.
- Utworzone zostanie także Centrum Rekonstrukcji Ucha Środkowego z Pracownią Audiologiczną i Rehabilitacji Słuchu. Projekt obejmuje również zakup wysokospecjalistycznej aparatury i sprzętu medycznego - tłumaczy szefowa placówki.
Wybudowany zostanie też dziecięcy Oddział Intensywnej Opieki Medycznej (wymagają tego m.in. przepisy Narodowego Funduszu Zdrowia) - zaraz obok istniejącego już OIOM-u dla pacjentów dorosłych.
Kierownictwo nad nowo powstałym ośrodkiem przejmie dr Anna Chrapusta, która jest jednym z najlepszych mikrochirurgów w Polsce. Jeszcze kilka lat temu pracowała w Krakowie-Prokocimiu, ale w 2012 r. zaczęła prace nad utworzeniem Centrum Oparzeń w szpitalu im. Rydygiera.
Dzięki jej zdolnościom organizacyjnym i determinacji od czterech lat dorośli pacjenci są operowani i leczeni w Krakowie, a kiedyś musieli być zawożeni na Śląsk.
Na swoim koncie dr Anna Chrapusta ma choćby niedawne przyszycie jednocześnie obu dłoni dorosłemu pacjentowi.
Inwestycja obejmująca wybudowanie placówki ośrodka, wykończenie go i wyposażenie w sprzęt ma pochłonąć 25 mln zł.
Z tej kwoty 10,5 miliona złotych będzie pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego, czyli z funduszy unijnych. 700 tysięcy zł zostanie przekazane z budżetu województwa. Co z resztą kosztów?
Dyrekcja szpitala im. Rydygiera podkreśla, że trwają intensywne prace nad skompletowaniem sumy.
Dodaje także, że główne cele nowego projektu są dwa: po pierwsze: rozwój jedynej w regionie oparzeniówki dla dorosłych i dzieci. Po drugie, jeszcze szersze, lepsze i bardziej dostępne leczenie w ośrodku dzięki chirurgii replantacyjnej. Wtedy byłby to jeden z czterech takich ośrodków w skali całego kraju.
