https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak wygląda i gra perkusyjny tubafon – najnowszy instrument sądeckiego Recycling Band

Janusz Bobrek
Archiwum Recycling Band
Stare rury PCW, kolanka i kilka desek posłużyło Piotrowi Bolanowskiemu i Kamilowi Kędzierskiemu do stworzenia nowego „odpadowego” instrumentu. Muzycy-wynalazcy w swojej kolekcji maja już m.in. gitary z butli po wodzie mineralnej, odpadową perkusję czy ręcznie zrobiony klawiszon. Dzięki swojej pasji stali się m.in. finalistami programu „Mam Talent”.

Nowy instrument, który można zaliczyć do rodziny perkusyjnych tubafonów, nie ma jeszcze swojej nazwy.

– Podobny wymyślony został przez Pendereckiego i posłużył mu w „Siedmiu bramach Jerozolimy” – wyjaśnia Piotr Bolanowski, na co dzień pianista i aranżer. To on zamarzył o takim instrumencie, a zaprojektował go Kamil Kędzierski.

Do wykonania posłużyły niepotrzebne rurki PCW, które zalegały w piwnicy i drewniane listewki.
– Rurki zostały obcięte o różnych długościach. Im krótsza rura tym wyższy dźwięk. Opracowaliśmy taki algorytm ciecia rur, aby uzyskać skalę jak w instrumencie klawiszowym – dodaje Bolan.

Jak się okazuje, na tubafonie można grać nawet przy użyciu starych gumowych klapek, ale najlepiej w roli pałeczek sprawdzają się gumowo zakończone kuchenne packi. Te uderzają w otwartą rurę i powstaje dźwięk.

Na razie instrument jest w fazie testów, a konstruktorzy ogłosili konkurs na to, jak można byłoby go kolorystycznie upiększyć. Zadebiutować ma za około cztery tygodnie, podczas koncertu w Krakowie. Koszt tubafonu to około 100 złotych.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Cynik
Nie chcę ich straszyć, ale przed nimi było już chociażby Blue Man Group oraz tona lepszych lub gorszych muzyków-amatorów, budujących rurowe instrumenty z klawiszową skalą. Nihil novi...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska