1 z 4
Przewijaj galerię w dół

fot. Robert Gąsiorek
Francis Bigas twierdzi, że do pobicia doszło na tle rasistowskim
2 z 4

fot. Janusz Bigas
Gdy Janusz Bigas zobaczył Franiscisa po powrocie do domu wpadł w osłupienie. Jego syn miał całą opuchniętą i posiniaczoną twarz. Z nosa leciała mu krew, która wsiąkała w poduszkę, na której chłopak ułożył głowę.
3 z 4

fot. Archiwum rodzinne
Francis kilka dni spędził w szpitalu. Miał liczne złamania kości twarzy