Zapowiadane na miniony wtorek i środę wielkie sprzątanie placu budowy nie wystarczyło. Porfir, którym wyłożono jezdnię, miejscami wciąż nie prezentuje się najlepiej. Jeszcze jesienią projektant remontu Grzegorz Ślusarczyk zwracał uwagę na to, że materiał tuż po ułożeniu jest zanieczyszczany w trakcie fugowania. Teraz okazuje się, że jego obawy były uzasadnione.
Cementowe zanieczyszczenia jezdni nie wszędzie poddały się kilkudniowej pracy mechanicznych i ręcznych szczotek oraz ciśnieniowych myjek.
- Gdzieniegdzie ulica wygląda tak, jak przyprószona cementem - zauważa Jan Wrona, przyglądający się porządkom z ławki zamontowanej na chodniku Krakowskiej.
Uwagi mają również urzędnicy. - Nie wyobrażamy sobie odbierania robót w sytuacji, gdy kostka będzie ubrudzona cementem - zapowiadali na początku miesiąca. I oczekują lepszych efektów. W piątek wytykali drogowcom, że porfir miejscami wciąż nie jest doczyszczony. - Dół Krakowskiej wygląda pod tym względem lepiej, ale naturalny kolor porfiru musi być widoczny na całym odcinku - mówi Krzysztof Madej, dyrektor Centrum Rozwoju Miasta.
Inspektor nadzoru wciąż wskazuje miejsca do poprawki, w których poluzowały się kamienne płyty albo pojawiły się ubytki w fugach. - Widziałem jak w jednym miejscu kazał kamieniarzom wydłubać i ponownie ułożyć sporą liczbę kostek - opowiada pan Marek, pracujący w biurze przy ul. Krakowskiej.
Poprawki i czyszczenie kontynuowane więc będą na pewno jeszcze dziś. Czy to wystarczy, by w mocno spóźnionym w stosunku do pierwotnego terminie remont wreszcie się skończył?
- Jeśli na dziennik podawczy urzędu wpłynie w poniedziałek informacja o zakończeniu wszystkich robót, będziemy się starali inwestycję odebrać. Komisja odbiorcza dokładnie przyjrzy się całej ulicy, wysłucha opinii wszystkich jej członków - mówi dyr. Madej.
Remont trwa od początku maja. Termin jego finału dwukrotnie przekładano - na koniec lutego, a potem na 27 marca.
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!