https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Dramatyczne sceny na Warsztatowej. Rowerzysta wjechał pod ciężarówkę

Paweł Chwał
Z obrażeniami głowy został zabrany do szpitala rowerzysta, który został potrącony przez ciężarówkę na ulicy Warsztatowej w Tarnowie.

FLESZ - Polacy żyją krócej. Co nas zabija?

Do wypadku doszło w środę (19 lutego) o godz. 12.35 między wiaduktami wiaduktami kolejowymi na Warsztatowej.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący jednośladem niespodziewanie wyjechał na Warsztatową od strony zamkniętego obecnie dla ruchu skrótu do ul. Kochanowskiego.

Kierujący ciężarówką jechał Warsztatową od strony ul. Krakowskiej. Podjął próbę hamowania, ale nie uniknął potrącenia rowerzysty.

- Poszkodowany, a jednocześnie prawdopodobnie sprawca, upadając uderzył głową o jezdnię. Doznał między innymi rozcięcia łuku brwiowego i został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

W trakcie wykonywania czynności ruch na drodze był wstrzymany. Obecnie nie ma już utrudnień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
20 lutego, 09:55, tarnów:

Rowerzyści to debile. Nie tylko wjeżdżają nagle na jezdnię. Na Klikowskiej jedna strona chodnika zawiera ścieżkę rowerową, ale jest ona praktycznie pusta. Za to wąskim chodnikiem po drugiej stronie, gdzie chodzi sporo osób matołków na rowerach zatrzęsienie. Ledwo omijają ludzi, wyjeżdżają nagle z boku z dużą prędkością itd. Pracują na opinie o nich.

20 lutego, 11:02, Darek:

Proszę nie uogólniać. Równie dobrze można to samo napisać o innych użytkownikach drogi publicznej.

Czy napisałem "wszyscy"? opisuje nagminne fakty, nie znam procentowego udziału takich ludzi, nie wiem czy to 90%, czy 95%. A o innych oczywiście też można, ale tu odnosimy się do rowerzystów. A fakty są smutne...

D
Darek
20 lutego, 09:55, tarnów:

Rowerzyści to debile. Nie tylko wjeżdżają nagle na jezdnię. Na Klikowskiej jedna strona chodnika zawiera ścieżkę rowerową, ale jest ona praktycznie pusta. Za to wąskim chodnikiem po drugiej stronie, gdzie chodzi sporo osób matołków na rowerach zatrzęsienie. Ledwo omijają ludzi, wyjeżdżają nagle z boku z dużą prędkością itd. Pracują na opinie o nich.

Proszę nie uogólniać. Równie dobrze można to samo napisać o innych użytkownikach drogi publicznej.

O
Olo

Jedna z nielicznych sytuacji, kiedy rowerzysta - sprawca zdarzenia drogowego nie ucieka z miejsca i nie unika konsekwencji swojego zachowania.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska