Liczby wskazują, że idea budżetu obywatelskiego w Tarnowie przeżywa kryzys. Tegoroczny nabór przyniósł o 20 projektów mniej niż rok temu. Magistrat jednak, że ta liczba może jeszcze ulec zwiększeniu.
- Poczekajmy jeszcze kilka dni, być może kolejne projekty napłyną drogą pocztową. Poza tym nieważna jest ilość, ale jakość - twierdzą urzędnicy.
Z niepokojem słabnącemu zainteresowaniu przygląda się Małgorzata Mękal, inicjatorka BO w 2013 r.
- Najbardziej zaszkodziło majstrowanie przy regulaminie. Ludzi zniechęca to, że za każdym razem muszą zapoznawać się z nim na nowo i zgłębiać w szczegóły - ocenia była radna.
Dodaje, że mniejsze zainteresowanie jest spowodowane również rezygnacją od ub.r. z tradycyjnego głosowania wyłącznie na rzecz internetowego. Innego zdania jest Zbigniew Kajpus.
- Być może wyczerpały się pomysły mieszkańców, bo wiele rzeczy dzięki poprzednim edycjom budżetu zostało już zrobionych? - zastanawia się radny PO. Z 2 mln zł w BO chętnie skorzystaliby przedstawiciele rady osiedli.
- Pieniądze, jakie mamy do dyspozycji na osiedle ledwo wystarcza najpotrzebniejsze inwestycje. Nie ma mowy już o działaniach kulturalnych - mówi Krystyna Drozd, przewodnicząca Rady Osiedla „Grabówka”, która zgłosiła do BO projekt edukacyjno-historyczny „Rany boskie, Polska”.
Listę pomysłów zakwalifikowanych do głosowania poznamy 2 czerwca. Głosowanie jeszcze przed wakacjami.
Wizerunek BO w Tarnowie ucierpiał także wskutek animozji między urzędnikami i społecznikami wokół zagospodarowania Amfiteatru Letniego przy ul. Kopernika. Projekt mieszkańców został wybrany w I edycji głosowania. Potem magistrat zdecydował się kontynuować urządzanie miejsca już według własnej wizji nie licząc się już z uwagami ludzi. Daniel Cholewiak i Jacek Leśniak rzutem na taśmę wysłali teraz do magistratu swój projekt zagospodarowania części amfiteatru.
- Chcielibyśmy, by to miejsce tętniło życiem przez cały rok, a nie tylko przy ładnej pogodzie czy podczas imprez - wyjaśnia Leśniak. Proponują dodanie do miejskich planów wielofunkcyjnego budynku z przeszkloną ścianą, który byłby nie tylko kawiarnią, ale także miejską świetlicą.
- Niezależnie od pogody mogłyby tam działać organizacje pozarządowe, a młodzież spędzać czas po szkole - dodaje Cholewiak.
Zobacz jak wyglądał Tarnów przed laty! [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Autor: Paulina Marcinek, Gazeta Krakowska
