Policjanci ścigali na ulicach Tarnowa samochód, za kierownicą którego siedział odurzony narkotykiem mężczyzna. Zatrzymanemu grożą dwa lata więzienia.
Patrol próbował zatrzymać forda mondeo w nocy na ul. Słonecznej. Pościg zakończył się na ul. Rogoyskiego. - Choć od kierowcy nie czuć było alkoholu, mówił bełkotliwie, miał rozszerzone źrenice - mówi Olga Żabińska z tarnowskiej policji. Mężczyzna przyznał, że palił marihuanę, ale dzień przed zdarzeniem. Do badania pobrano mu krew.