Prawie 5 proc. mieszkańców Małopolski objętych jest leczeniem związanym z zaburzeniami psychicznymi. Z roku na rok ich liczba wzrasta. Do dziś Tarnów jest białą plamą na mapie województwa, jeśli chodzi o leczenie psychiatryczne. W całym regionie nie ma żadnej placówki, która miałaby oddział szpitalny dla pacjentów z zaburzeniami psychicznymi.
Chorzy na terapię szpitalną udają się do Krakowa (Szpital Specjalistyczny im. J. Babińskiego), Straszęcina (Szpital Specjalistyczny w Straszęcine), Gorlic, czy nawet Morawicy pod Kielcami. Sytuacja poprawi się dopiero za dwa lata, kiedy powstanie specjalistyczny ośrodek psychoterapii.
- Z chorobami związanymi z zaburzeniami psychicznymi spotykamy się coraz częściej. W regionie i w Tarnowie ewidentnie brakuje kwalifikowanej opieki psychiatrycznej, a zwłaszcza oddziału szpitalnego - mówi dr Jacek Skrobot, specjalista terapii uzaleźnień.
Budowę nowoczesnego ośrodka rozpoczęto w ostatnich tygodniach. Powinien zostać otwarty w 2016 roku. Szpital im. św. Łukasza planuje utworzenie Ośrodka Psychiatrii złożonego z 2 oddziałów stacjonarnych (70 łóżek) - oddziału dziennego z salami terapeutycznymi, poradni specjalistycznych i zespołu opieki środowiskowej. Inwestycja będzie kosztować ponad 20 mln złotych. Zupełnie nowy budynek stanie na działce tuż obok szpitalnego parkingu. Docelowo będzie połączony z pozostałym kompleksem budynków szpitala podziemnym tunelem. Projekt wpisany jest w Małopolski Program Ochrony Zdrowia Psychicznego 2010-2015.
Zdaniem dr Jacka Skrobota większa zachorowalność na zaburzenia psychiczne wynik głównie ze zmian społecznych, z którymi mamy do czynienia na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. - Doskonałym przykładem są zaburzenia związane z łaknieniem, czyli anoreksja i bulimia. Takich przypadków mamy coraz więcej. Wiążą się one oczywiście z trybem życia jaki prowadzimy i ze zmianami społecznymi, które prowadzą do zaburzeń osobowości. Ich głębokość może zagrażać życiu pacjenta - dodaje Jacek Skrobot.
Pacjenci cierpią także na zaburzenia lękowe. Ich główną przyczyną jest stres. Ludzie, którzy nie zostana poddani odpowiedniemu leczeniu bardzo często stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia innych osób. Wzrasta też liczba zaburzeń związanych z uzależnieniami. - Są to uzależnienia od Internetu, seksu, no i oczywiście od alkoholu, czy narkotyków - mówi dr Jacek Skrobot. Coraz cześciej z problemami psychicznymi zmagają się ludzie młodzi, a nawet dzieci, co też wynika z uwarunkowań społecznych.
Część zaburzeń to efekt wieloletnich zaniedbań, związanych ściśle z ograniczoną dostępnością do odpowiedniego leczenia.
- Mając na miejscu specjalistyczny ośrodek z możliwością hospitalizacji skracamy znacznie pacjentowi drogę do wyleczenia i jednocześnie wydłużamy czas, kiedy może on prawidłowo funkcjonować. W zależności od typu zaburzeń psychicznych,
leczenie na oddziale szpitalnym może trwać od kilkunastu dni, do nawet trzech miesięcy - mówi dr Jacek Skrobot.
Cześć zaburzeń udaje się wyleczyć całkowicie. Osoba po odpowiedniej terapii i leczeniu wraca do stałej równowagi psychicznej. Inne zaburzenia zwane są "powracającymi". Częstotliwość ich nawrotów można zmniejszyć poprzez stałą opiekę medyczną. - Będzie to bardzo nowoczesny ośrodek. Szczególny nacisk położymy na komfort pacjentów. W leczeniu psychiatrycznym jest to niezwykle istotny czynnik. Najważniejsza jednak, że konieczna pomoc w tym zakresie będzie bliżej pacjenta. - mówi Anna Czech, dyr. Szpitala im. Św. Łukasza. Dla pacjentów z Tarnowa i powiatu tarnowskiego powstanie ośrodka psychiatrycznego skróci czas oczekiwania na leczenie nawet o kilkanaście miesięcy.
Obecnie liczba łóżek na takich oddziałach w całej Małopolsce jest za mało o ponad 100. Tarnowski ośrodek poprawi statystyki, ale i tak nie zaspokoi potrzeb całego województwa.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!