50-letni mężczyzna zginął na miejscu, a drugi - dwa lata od niego starszy został przewieziony do szpitala w wyniku potrącenia przez samochód.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę około godz. 20 na ulicy Nowodąbrowskiej w Tarnowie, w rejonie skrzyżowania z ul. Pankiewicza.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że potrąceni mężczyźni nie znajdowali się bezpośrednio na przejściu dla pieszych, ale niedaleko od niego - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
Niestety ale to raczej to, ze wielu kierowców ma w d***** ograniczenie prędkości do 50 tylko pruje ile silnik daje. Gosc przechodzil przez ulice 5 metrów od pasów, i pare metrow od swojego domu myslisz, ze to by cos zmienilo gdyby byl na pasach? Facet pewnie i tak nie zdążyłby wyhamowac. Tylze teraz mozna zwalic cala wine na pieszego.
L
Lllolek
Ciekawe czy nie zmienisz zdania jak Ci zginie ktos z rodziny, czego nie życzę.
B
Bea
Jeżdżę tamtędy codzienne i niestety widze szaleńców, którzy myślą,ze są juz na autostradzie..tam jest naprawdę niebezpiecznie, wąska ulica, rów po lewej stronie, drzewa,przystanki autobusowe, przejścia dla pieszych, piesi, rowery,dwa sklepy i brak wyobraźni...Często muszę omijać zabite kotki, jeże...a teraz taka tragedia:(, tylko radar załatwi tam problem i ograniczenie prędkości...
v
verioo
Przez jezdnię przechodzi się w miejscu do tego wyznaczonym. Niestety wciąż wielu pieszych ma to w d…., a policja zamiast wlepiać za to mandaty woli zaczaić się na kierowców… Życie ludzkie jest cenne, ale jakoś nie żałuję takich „pieszych”.
