Do zdarzenia doszło 27 marca około godziny 8.50 na drodze krajowej 73 w Żelazówce tu przy granicy z Dąbrową Tarnowską. 75-letni kierowca osobowego opla astry uderzył w tył samochodu, który jechał przed nim. Jak się okazało do zdarzenia przyczyniło się to, że starszy mężczyzna zasłabł za kierownicą.
Siła uderzenia pojazdów była na tyle duża, że jeden z nich wylądował na dachu. Na szczęście zarówno 75-letni kierowca jak i drugi z kierowców (również jechał oplem astra) nie odnieśli w wyniku zdarzenia poważniejszych obrażeń.
Według ustaleń 75-letni kierowca w pewnym momencie zasłabł za kierownicą i stracił panowanie nad pojazdem. 75-letni mieszkaniec powiatu dąbrowskiego choruje na cukrzycę. Lekarz, który go zbadał po zdarzeniu, stwierdził u niego niski poziom cukru.
Policja zatrzymała 75-latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Droga w miejscu zdarzenia była nieprzejezdna przez ponad godzinę.
Do wszystkich piszących o "starych działach" poczekamy jak Wy będziecie mieli po 60 czy 70 lat i czy sami oddacie prawo jazdy i będziecie poruszać się komunikacją miejską lub liczyć że ktoś podwiezie.
h
haha
już po 30ce, stare dziady powinny sie badac.
refleks tragiczny, ślepota sie zaczyna
g
gość
75 lat to stanowczo za dużo, by prowadzić pojazdy, zwłaszcza, gdy nie ma obowiązkowych corocznych badań lekarskich. W tym wieku stan zdrowia może się pogarszać z dnia na dzień. Coraz więcej jest podobnych wypadków.
g
gość
75 lat to stanowczo za dużo, by prowadzić pojazdy, zwłaszcza, gdy nie ma obowiązkowych corocznych badań lekarskich. W tym wieku stan zdrowia może się pogarszać z dnia na dzień. Coraz więcej jest podobnych wypadków.
