Czytaj także: Bezpłatne autobusy na plac targowy
- Do obu placówek zgłosiło się niewielu kandydatów. Może uda się z nich utworzyć po jednej, góra dwie klasy - mówi Edmund Juśko, naczelnik wydziału edukacji w tarnowskim starostwie.
W Skrzyszowie do klasy zawodowej podania złożyło na razie 20 uczniów, do liceum zaledwie... trzech. W Radłowie jeszcze kilka dni temu sytuacja wyglądała równie nieciekawie. - Teraz jest już lepiej - mówi z ulgą dyrektor Józef Trytek, który nie ukrywa, że kilku z 49 zapisanych do szkoły na nowy rok szkolny uczniów zdecydowało się na to za namową nauczycieli.
- Utworzymy po jednej klasie liceum i technikum. Do końca wakacji może jeszcze ktoś się zgłosi - mówi z nadzieją dyrektor Trytek. Kłopoty z naborem zaczęły się tu dwa lata temu. Wtedy chętnych starczyło jedynie na jedną klasę.
Aby ratować szkołę w Skrzyszowie, dyrekcja przy aprobacie rady powiatu zdecydowała się na poszerzenie oferty o technikum. - Skoro mamy chętnych do klas zawodowych, a do liceum nie, to postanowiliśmy zaproponować coś pośredniego - wyjaśnia Marek Wróbel, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych. - Naszym największym problemem jest bliskość Tarnowa. Młodzież, chcąc zmienić sobie środowisko, wybiera oferty tamtejszych szkół, celowo omijając nasze mury - twierdzi dyrektor, dodając, że w tym roku na słaby nabór dodatkowo nałożył się jeszcze niż demograficzny.
Kłopoty z naborem bezpośrednio odczują nauczyciele. W Skrzyszowie większość grona pedagogicznego już pracuje na część etatu. Teraz mogą w ogóle stracić pracę. - Trudno utrzymywać na siłę szkołę i zatrudniać nauczycieli dla garstki uczniów. To nieopłacalne - stwierdza Edmund Juśko.
O ile w przypadku Skrzyszowa rezygnacja z prowadzenia szkoły ponadgimnazjalnej nie byłaby dużym problemem dla powiatu (starostwo wynajmuje tu pod ZSOiZ skrzydło w budynku gminnym), o tyle w Radłowie wiązałaby się z koniecznością znalezienia nowego gospodarza dla zabytkowego pałacu Dolańskich, w którym mieści się ZSP. - Powiat w ostatnich latach dużo zainwestował w ten budynek, a w ubiegłym roku wybudował nawet halę sportową - dodaje Emund Juśko.
Dyrektor Trytek nie wyobraża sobie, aby liceum, które ukończyli m.in. prymas Józef Kowalczyk, były rektor UJ Franciszek Ziejka czy prokurator generalny Andrzej Seremet, mogło zniknąć z mapy edukacyjnej powiatu. - Będziemy walczyć o uczniów - deklaruje.
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**