Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terror w Nowym Sączu: młode gangi napadają na ludzi

Arkadiusz Arendowski
Patrole policji często odwiedzają os. Gorzków i Wojska Polskiego. Mimo to mieszkańcy wciąż boją się o swoje bezpieczeństwo
Patrole policji często odwiedzają os. Gorzków i Wojska Polskiego. Mimo to mieszkańcy wciąż boją się o swoje bezpieczeństwo Stanisław Śmierciak
Zmiażdżony nos ma opiekunka dwuletniego dziecka, którą kilka dni temu dwaj mężczyźni w kominiarkach zaatakowali w biały dzień na klatce schodowej bloku na os. Gorzków. Bandyci zażądali pieniędzy, kobieta nie miała żadnej gotówki. Wtedy jeden ją pchnął i uderzył pięścią w twarz. Dziecko płakało, opiekunka krzyczała, ale mieszkańcy twierdzą, że nic nie słyszeli. Napastników do dziś nie zatrzymała policja.

Czytaj także:

Takich zdarzeń było ostatnio co najmniej kilka na os. Gorzków i sąsiednim Wojska Polskiego. Ile dokładnie, nie wiadomo, bo nie wszystkie ofiary zgłaszają się na policję. - Idąc do pracy lub do domu nigdy nie zabieram portfela ani torebki. Nie chcę kusić losu - opowiada jedna z mieszkanek os. Wojska Polskiego. - Zawsze też staram się chodzić w towarzystwie.

Jak wszyscy nasi rozmówcy, zastrzega nazwisko. Mieszka tu od lat, wie, którzy ludzie obracają się w podejrzanym towarzystwie. - Lepiej nie odzywać się, nawet jeśli obrzucają wyzwiskami. Inaczej na drugi dzień wybiją szyby albo spotka mnie coś jeszcze gorszego - dodaje. Po drugiej stronie ul. I Brygady, która oddziela oba osiedla, ciągnie się rząd sklepów i zakładów usługowych. Trudno znaleźć taki, którego nie próbowano by obrabować lub okraść (bywa, że kilkakrotnie).

- Ostatnio wszedł chłopak z nożem w ręku i chciał pieniędzy - opowiada ekspedientka w sklepie spożywczym. - Na głowie miał kaptur, nie widziałam jego twarzy. Nie wiem, jak by się to skończyło, gdyby ktoś go nie spłoszył. Kiedy wieczorem zamykam, mam serce w gardle. Dobrze, że czasem towarzyszy mi szef.

Podobnie bywało w pobliskiej kwiaciarni i warzywniaku. Na ulicy przechodnie nieraz tracili złote łańcuszki, portfele, komórki, torebki, a nawet siatki z zakupami i wózki dziecięce. Nikt ze świadków nie reagował, a policja zwykle przyjeżdżała za późno.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska