Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To będzie bój o kasę na dwie miejskie drogi

Halina Gajda
Pierwszy wniosek o dofinansowanie remontu ulic Korczaka i Konopnickiej został odrzucony. Burmistrz złożył odwołanie.

- Remont ulicy obiecywali już cztery lata temu, jeszcze za poprzedniego burmistrza. Na razie nic się nie dzieje - mówi Kazimierz Korba, gorliczanin mieszkający na osiedlu przy ulicy Konopnickiej. - Czekamy na remont, szczególnie na przebudowę kanalizacji - dodaje.

Światełko, że coś się zmieni, zgasło tak szybko, jak się pojawiło. Wprawdzie władze miasta wpisały zadanie do budżetu z nadzieją na dofinansowanie z tak zwanego programu schetynówek, ale po tym, jak urząd wojewódzki opublikował wstępną listę rankingową, okazało się, że gorlickiego wniosku tam nie ma. - Pisemnie zostaliśmy poinformowani, że komisja do spraw oceny wniosków, powołana przez wojewodę, odrzuciła wniosek z przyczyn formalnych - mówi Rafał Kukla, burmistrz miasta.

Sprawa jest naprawdę sporej wagi, bo oba zadania zostały oszacowane na ponad cztery miliony złotych. Trzeba tutaj przypomnieć, że nie chodzi tylko o ulicę Konopnickiej, ale i o Korczaka. Poza tym zaplanowana na przyszły rok modernizacja miała być taką kropką nad „i”. Wszak część prac została tam już wykonana. Przy Korczaka powstał łącznik z 11 Listopada, wyremontowana została też część ulicy Konopnickiej. Pozostał nieco ponaddwustumetrowy odcinek od skrzyżowania z Tuwima w kierunku Bieckiej. - Dzisiaj, gdy szedłem właśnie od Bieckiej, to sobie myślałem, kiedy ten remont wreszcie będzie dokończony. Te połamane płytki chodnikowe, zniszczone krawężniki, aż żal patrzeć - mówi Jan Borowiecki, inny z mieszkańców ul. Konopnickiej.

Kolejny kłopot na tej ulicy to zbyt małe przekroje rur kanalizacji burzowej. Jedna letnia nawałnica dezorganizuje życie, bo woda zamiast odpływać do rzeki, wylewa się hektolitrami na chodniki. - To samo było niżej, ale po remoncie na szczęście się skończyło - dodaje pan Jan.

Teraz cała nadzieja w odwołaniu. - Szybko po tym, jak dostaliśmy pismo od komisji wojewody, złożyliśmy wniosek o ponowne rozpatrzenie naszego projektu. Odrzucenie go z przyczyn formalnych naszym zdaniem naruszyło zapisy w instrukcji oceny wniosków - relacjonuje burmistrz.

Kukla dodaje, że jest o co walczyć, bo w przypadku ulicy Korczaka planowane udogodnienia dotyczą nie tylko kierowców. - Mamy zamiar zbudować chodnik oraz zamontować oświetlenie - zapowiada Janusz Fugiel, kierownik wydziału inwestycji i rozwoju Urzędu Miejskiego w Gorlicach.

Do tego jeszcze dochodzi przebudowa sieci kanalizacyjnej, teletechnicznej i energetycznej. W urzędzie wojewódzkim dowiedzieliśmy się, że zastrzeżenia mają być rozpatrzone przez wojewodę do 30 grudnia tego roku. Potem powstanie ostateczna lista rankingowa inwestycji, którą zatwierdzi minister do spraw transportu.

Pewnie, że miasto mogłoby samo sfinansować oba zadania, ale to wiązałoby się z koniecznością uszczuplenia budżetu o kolejne miliony złotych. Niejako na pocieszenie, w oczekiwaniu na rozpatrzenie odwołania, mamy informację, że powiat dostał dofinansowanie na remont ulicy Michalusa. Ta, choć w mieście, jest w zarządzie powiatu i tak naprawdę od lat już nie woła, lecz krzyczy o remont. I to gruntowny.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska