MARTA WALCZYKIEWICZ (KAJAKARSTWO)
Wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro powalczy w Tokio o podium w sprincie w konkurencji K-1 na 200 m. Medali w mistrzostwach świata ma aż dwanaście, ale zapewne oddałaby wszystkie za jedno złoto igrzysk.
DRUŻYNA SIATKARZY
Mistrzowie świata z 2014 i 2018 roku wciąż nie mogą przejść ćwierćfinału igrzysk. Dlatego w Tokio to ma być najważniejszy mecz dla reprezentacji pod wodzą Vitala Heynena. Biało-czerwoni trafili do grupy A z Irańczykami, Włochami, Kanadyjczykami, Wenezuelczykami i Japończykami. Tytułu bronią Brazylijczycy.
PIOTR LISEK (SKOK O TYCZCE)
Złoto przywiózł "tylko" z halowych mistrzostw świata w Belgradzie w 2017 roku. W czempionatach na otwartym stadionie ma dwa brązy (2015, 2019) i srebro (2017). 29-latek w zawodach najwyższej rangi od lat jest niezawodny. Lisek trenowany przez Marcina Szczepańskiego wrócił z medalem z Mistrzostw Świata 2015 (brąz), 2017 (srebro) i 2019 (ponownie brąz). Na igrzyskach w Rio de Janeiro był 4., czas na progres. Jego rekord życiowy na otwartym stadionie - 6,02 m - może dać spełnienie marzeń.
SZTAFETA KOBIET 4x400 M
Ekipa w składzie Iga Baumgart-Witan, Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic liczy na srebro w Tokio, bo Amerykanki są poza zasięgiem.
