Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Rząsa: Ściągnę Jurka Dudka do Cracovii

Przemysław Franczak
Z Tomaszem Rząsą, byłym piłkarzem reprezentacji Polski, który wkrótce ma być dyrektorem sportowym Cracovii, rozmawia Przemysław Franczak.

Można już zwracać się do Pana per "dyrektorze"?__
(śmiech) Nie, jeszcze nic nie jest ustalone.

Z wypowiedzi prezesa Janusza Filipiaka można wyciągnąć inny wniosek.__
Spotkaliśmy się z prezesem w piątek i z obu stron jest wola współpracy. Rozmawiałem też z trenerem Płatkiem na temat przyszłości i perspektyw zespołu. Mogę więc powiedzieć tyle, że wszystko jest na dobrej drodze, aby ten układ wypalił.

Wizja pracy w Cracovii, czyli klubie, w którym zaczynał Pan grać w piłkę, jest bardzo kusząca?__
To na pewno duże wyzwanie. Dyrektor sportowy to bardzo odpowiedzialna funkcja.

Referencje Pan ma: doświadczenie - olbrzymie, znajomości - pozazdrościć.__
Na pewno tak, ale niczego nie przesądzajmy. Jeszcze nie jestem związany z klubem, więc ciężko mi jest cokolwiek powiedzieć. O szczegółach będę mówił, gdy dopniemy wszystko na ostatni guzik.

Przed rokiem prowadził Pan podobne rozmowy z prezesem Filipiakiem, ale nie doszliście do porozumienia. Co się zmieniło?__
Wtedy nie było takiej oferty ze strony klubu. Były jedynie ogólne rozmowy na temat klubu i pytania, czy chciałbym jakoś pomóc. Ja jednak wróciłem wówczas do Krakowa po czternastu latach gry za granicą i to nie był dla mnie odpowiedni moment na podejmowanie nowych zobowiązań.

Kibic od razu sobie pomyśli: "O, jak ten Rząsa do nas przyjdzie, to od razu ściągnie Michała Żewłakowa, bo razem w kadrze grali".__
Co tam Michała, Jurka Dudka przede wszystkim. Może z Realem nie podpisze kontraktu i przyjdzie do Cracovii (śmiech). A mówiąc serio, to w kwestii transferów wszystko jest uzależnione od polityki i możliwości klubu. Naprawdę jednak nie chciałbym akurat teraz wdawać się w szczegóły.

Pełny wywiad w papierowej Gazecie Krakowskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska