Postać grana przez Macieja Zakościelnego jest większym bohaterem niż sami strażacy, bo kiedy tym udaje się wybić szybę w przewróconym autobusie, na miejsce tragedii pierwszy wchodzi właśnie on. Lekarz i ratownik medyczny w jednym. Myśleliśmy, że najpierw wchodzą strażacy, by ocenić, czy jest bezpiecznie. Ale co my tam wiemy!

Zastanawiało nas, czy lekarz i ratownik medyczny w jednym może najpierw pojechać karetką do akcji, a potem wrócić do szpitala, przebrać się i przeprowadzić operację. Otóż nie, nie może. - Taka sytuacja jest niemożliwa - mówi nam jeden ze śląskich ratowników medycznych. Najwyraźniej Maciej Zakościelny może!