Stan rannego mężczyzny był tak poważny, że rozważano przylot śmigłowca sanitarnego. Warunki pogodowe pogarszały się i nie było pewności, że zdoła wylądować w nadpopradzkim uzdrowisku. Ofiarę transportowano karetką do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu. Tam 25-latek przeszedł skomplikowaną operację. Po jej zakończeniu był w stanie śpiączki.
O rodzinnej tragedii w Piwnicznej Zdroju pogotowie zaalarmowało Miejską Komendę Policji w Nowym Sączu. Okazało się, że sprawca dźgnięcia nożem swego brata uciekł. Do poszukiwań zaangażowano znaczne siły. Policja wykorzystała nawet psy tropiące. Wkrótce 24-latek został zatrzymany. Przewieziono go do komendy w Nowym Sączu.Najprawdopodobniej usłyszy on zarzut usiłowania zabójstwa.
Zarówno na miejscu w Piwnicznej Zdroju jak również w sądeckiej komendzie policji, przez popołudnie i wieczór trwały czynności mające doprowadzić do ustalenia, a także wyjaśnienia powodów oraz okoliczności rodzinnej tragedii.
Lód pokrył Kraków [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!