Nie żyje 79-letnia kobieta. Sąsiąd szedł jej na ratunek. Nie zdążył.
Pożar drewnianego budynku w Myślcu zauważyli sąsiedzi. Zaalarmowali straż pożarną, a jeden z nich pospieszył samotnie mieszkającej tam kobiecie na pomoc. - Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, wyciągnęli z domu kobietę i mężczyznę. Niestety lekarz stwierdził jej zgon. Mężczyźnie nic się nie stało - relacjonuje Paweł Motyka z PSP w Nowym Sączu, chwaląc bohaterską postawę sąsiada.
Jak informuje Motyka takiej ilości śmiertelnych pożarów w tak krótkim czasie sądeccy strażacy jeszcze nie odnotowali. Przypomina, że w styczniu w pożarze stodoły w Stadłach zginął mężczyzna. Później podobny tragiczny wypadek zdarzył się w Nawojowej.
Przyczyna pojawienia się ognia w domu w Myślcu nie została ustalona. Sprawę bada prokuratura.