- To nie Garbarnia stwarzała sytuacje do zdobycia bramki, to my je prowokowaliśmy i ponosiliśmy tego konsekwencje. Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy do zespołu, który jest mocny piłkarsko. Staraliśmy się zniwelować jego atuty. Szwankowała jednak nasza skuteczność - przyznał szkoleniowiec przedostatniej drużyny w tabeli czwartej grupy.
Autor: Jerzy Filipiuk
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?