Krakowianie opromienieni zwycięstwem z Legią w Warszawie (2:0) przystępują do tego meczu z zamiarem podtrzymania wspaniałej serii zwycięstw. Wygrali już sześć meczów z rzędu i do wyrównania klubowego rekordu (z 1948, mistrzowskiego sezonu) brakuje jednego zwycięstwa.
Wiadomo, że nie zagrają Marcin Budziński, który przeszedł operację łąkotki oraz Daniel Pik. Poza nimi wszyscy są do dyspozycji trenera Michała Probierza.
„Pasy” są głodne sukcesu, ale trener mówi, że jego piłkarze nie stracą koncentracji.
- Gramy z zespołem, który sporo punktów zdobywa na wyjazdach, wygrał 5 spotkań 4 zremisował i tylko jedno przegrał – podkreśla szkoleniowiec. - Jagiellonia jest zdecydowanym faworytem tego spotkania!
To odważna teza, z którą z pewnością nie zgadza się wielu kibiców „Pasów”. W końcu krakowianie notują wspaniałą serię. To ich powinni się bać rywale i nie jest to tylko bezpodstawne puszenie się. Można się tylko zastanawiać, czy kolejne zwycięstwa bardziej mobilizują, czy też nakładają presję na zawodników?
- Podkreślam, że to goście są faworytem – nie daje się zbić z tropu Probierz. - Są bardzo groźni w grze z kontrataku, do którego szybko przechodzą z obrony. My robimy swoje. W Warszawie zaprezentowaliśmy się z dobrej strony, ale to nas nie uspokaja.
Probierz z „Jagą” osiągał największe sukcesy w swojej trenerskiej karierze, wywalczył z nią Puchar Polski, Superpuchar (2010), 2. miejsce w lidze (2017), 3. lokatę (2015).
- Kibicuję Jagiellonii, oczywiście poza meczem z nami – mówi otwarcie. - Kibicuję, bo byłem tam siedem lat. Co nie znaczy, że nie chcę wyprzedzić tego zespołu w tabeli. To już całkowicie zespół trenera Ireneusza Mamrota. Byli w nim zawodnicy, których ja sprowadzałem i prowadziłem, ale ich już sprzedali. Wielu piłkarzy nie znam bliżej, zwłaszcza tych młodych. Jestem w dobrych kontaktach z właścicielami i prezesem klubu. Czasem jak czytam różne plotki na ten temat, to chce mi się z nich po prostu śmiać.
Obecny trener Cracovii zbudował silną „Jagę”, zespół, który od kilku lat jest w czołówce ligi. To samo chce zrobić w Krakowie.
- W Jagiellonii jest 12 właścicieli, dlatego rozmowy są trudniejsze, w Krakowie regularnie kontaktuję się z prof. Filipiakiem – opowiada szkoleniowiec. - Tam role były rozłożone na więcej osób, tutaj odpowiedzialność spada na mnie.
Probierz aktywnie włącza się do akcji mającej na celu zapełnienie stadionu Cracovii na ten mecz. Jest aktywny na Twitterze.
- Chcemy coś zrobić, by kibice przyszli, chcemy systematycznie wzmacniać zespół – mówi.- Jak trafi się okazja, to może jeszcze kogoś pozyskamy w tym okienku. Na razie „Pasy” wypożyczyły Adriana Kajpusta do Wólczanki Wólka Pełkińska, a Michalowi Peskoviciowi chcą zaproponować nową umowę.
Pełna kadra Cracovii na sezon 2018/2019. Skład Cracovii w pi...