https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trochę Dziki Zachód, czyli Łącko wieczorową porą

Katarzyna Janiszewska
Taka spokojna miejscowość. Ten spokój jest zwodniczy i kończy się o zmroku. A problemy wcale niełatwe do rozwiązania
Taka spokojna miejscowość. Ten spokój jest zwodniczy i kończy się o zmroku. A problemy wcale niełatwe do rozwiązania Stanisław Śmierciak
Mieszkanka Łącka rozumie, jak chłopaki się leją między sobą. Bo to się często zdarza. Ale żeby obcych ludzi atakować? I to z małym dzieckiem!? O napadzie, który poruszył znaną sądecką miejscowość - pisze Katarzyna Janiszewska

Cwaniak: - Jadę sobie spokojnie swoim mercem S-klasą. Moja pani prowadzi. Właśnie z term wracamy. Kolega z żoną i dziecko z nami podróżują. Piękny, ciepły wieczór, godzina dziesiąta, może kwadrans po. Przejeżdżaliśmy akurat przez rynek w Łącku. Aż tu nagle, na łuku, przy mijaniu placu, drogę nam zastąpili. Trzech mężczyzn, wyrośli jak spod ziemi. Żona wóz zatrzymała i wtedy się zaczęło. Nie wiedzieć czemu, przypuścili atak. Kopali samochód, chyba chcieli rzucać kamieniami. Wysiedliśmy szybko, żeby pań bronić i dziecka. Tłukło nas ośmiu, może i dziesięciu, kopali po głowach. Myślałem, że już po mnie, że nie przeżyjemy!

Kozak: - Siedzieliśmy z kumplami w rynku. Wypiliśmy parę kielichów, i tak jakoś wyszło. Przechodzimy przez jezdnię, kolega szedł ostatni. A tu kurcze auto na niego wali z prędkością. Mało nie zginął pod kołami. Kierowca z piskiem opon w ostatniej chwili zahamował. Gość podkręcił szybę, wystawił głowę i drze się: jak, kurwa, leziesz wieśniaku! Jeszcze na nas trąbił. I tak od słowa do słowa wywiązała się sprzeczka. Wtedy tamten wysiadł i zaczął kolegę okładać pięściami. Podbiegliśmy go ratować. Ci z merca parę razy dostali po gębie, zwykła szarpanina, nic wielkiego. Odjechaliby i po sprawie. A tu wielką aferę zrobili. Dziecka nie widziałem, to nie powiem, czy było, bo do auta nie zaglądałem.
Bilans wieczornego spotkania: urwane lusterko, złamanie kości prawego oczodołu, urażona męska duma. "Kozaki" 1:0, plus dozór policji i sprawa w prokuraturze.

Wieś spokojna?
Łącko, mała wioska w powiecie nowosądeckim, dotąd najbardziej znana z produkcji śliwowicy. Ryneczek składa się z kilku ławek, niewielkiego parkingu dla samochodów, banku i pawilonu handlowego. Nieopodal urząd gminy, kilka sklepów. Biegnąca przez wieś główna droga to przelotówka do Nowego Sącza i Szczawnicy.Mieszkańcy okolicznych miejscowości przyjeżdżają tu na zakupy. W sklepach ruch, co chwilę ktoś wychodzi z siatkami.

Po południu ulice zaczynają pustoszeć. Zamykają się urzędy, bank i posterunek policji. Na parkingu zostają nieliczne samochody. Zapada senna atmosfera. Cisza i spokój, jest sielsko i anielsko - mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

To, co zdarzyło się w niedzielny wieczór, zbulwersowało mieszkańców. Niektórzy próbują dociekać: kto zaczął? Może to tamci sprowokowali do bitki łąckich chłopaków? Może po prostu trafił swój na swego?
Prokuratura twierdzi, że nie było skakania po samochodzie, rzucania kamieniami. Że napastników było mniej, obrażenia ofiar nie są tak groźne, a zniszczenia samochodu nie tak wielkie, jak się mówiło.

Szczegóły nie są jednak najważniejsze. Ważne jest to, że mieszkańcy nie czują się w swojej wsi bezpiecznie. I to, że uczestnicy niedzielnej bójki są znani policji nie od dziś. Wiele mówi też fakt, że Łącko, mające 3 tys. mieszkańców, ma 11 kamer monitoringu. Nowy Sącz, miasto z 87 tys. ludzi, ma takich kamer 10.

Wójt, który kazał zamontować we wsi monitoring, robi dobrą minę. - Gdybym nie czuł się w Łącku bezpiecznie, tobym się wyprowadził - przekonuje Franciszek Młynarczyk. - Takie zdarzenie nie przynosi nam chluby. Pewnie ludzie dwa razy się teraz zastanowią, czy do nas przyjechać. Ale zrobimy co w naszej mocy, by się to nie powtórzyło. Zawsze większe zagrożenie było w mieście. A teraz to wszystko się udziela wsi spokojnej.

Jest ich kilku, może kilkunastu. Młodzi, często bez pracy, wykształcenia i perspektyw. Taka "grupa trzymająca władzę". Nieformalnie rządzą w Łącku, wieczorami wioska jest nich.
- Ja proszę panią czuję się bezpiecznie - mówi kobieta zagadnięta na ulicy. - Pracuję do godz. 15, wracam do domu i już nie wychodzę. Tyle. Więcej nic nie powiem.

Totalne bezkrólewie
Pani z synem: Mieszkam sama z dzieckiem w takiej okolicy, że wieczorem boję się wychodzić z domu. Wszędzie pełno łobuzów, bandziorów. Ostatnio napadli i pobili sąsiada. A jeszcze wcześniej zaczaili się na księdza, jak wracał z kolędowania.

- Dzień po dniu jacyś wandale wybijali mi szyby. Mężowi samochód zniszczyli. Co chwilę chuligani demolują wieś: mury obsmarowane, ławki do rzeki wrzucają. Wiecznie przesiadują w rynku i piją. Myślą, że wszystko im wolno, że są panami Łącka - mówi inna kobieta..

Starszy, siwy pan: Ja to bym nawet tych chłopaków tak nie winił. Pewnie im czegoś w życiu zabrakło. Może uwagi rodziców, twardej ręki? Poszedłby jeden z drugim do pracy, zajął się czymś pożytecznym. Ale jak tatuś za wszystko płaci, to nie ma motywacji.

Ludzie w Łącku mówią tak: ojciec jednego ma pieniądze i zdeprawował syna. Jak młody coś przeskrobie, to chodzi, zabiega, żeby sprawy nie było. Drugi ma ojca pijaka, czyli przykład żaden. Edukację skończył na gimnazjum i wszyscy odetchnęli z ulgą, kiedy opuścił mury szkoły. Trzeci z nich do tej pory był najspokojniejszy.

Młoda kobieta z dzieckiem broni "kozaków": To nie są złe chłopaki, trochę się pogubili. Szkoda mi ich matek. Różne wybryki uskuteczniali, ale teraz przesadzili. Ja rozumiem jeszcze, jak się leją między sobą. Bo to się często zdarza. Ale żeby obcych ludzi atakować? I to z małym dzieckiem! Ja się czuje bezpiecznie, bo ich znam. Jesteśmy na "cześć". Ale nie dziwię się, że inni się boją. Bo oni mają swoje odchyły. Tyle tu tych wszystkich wódek, pewnie coś wymieszali. No i odbiło im.

Wójt Młynarczyk: Nuda nie jest tu żadnym usprawiedliwieniem. Mamy przecież Orlika, boisko sportowe, gdzie młodzi mogą grać w piłkę. Wiem, że marzą o basenie, ale u nas jest niemożliwy do utrzymania. Mamy orkiestrę, zespół folklorystyczny. Jest świetlica środowiskowa, internet, gry. Ale takich to nie zainteresuje.

Dzieją się dziwne rzeczy
Posterunek w Łącku jest czynny kilka godzin w ciągu dnia. Na 16 wsi, które pod niego podlegają, jest zaledwie sześć policyjnych etatów. Ale na ich zwiększenie nie ma szans. - Utrzymanie starych budynków kosztuje - zauważa Witold Bodziony, komendant sądeckiej policji. - W ramach racjonalizacji kosztów lepiej byłoby skoncentrować się na większych komisariatach i zapewnić im całodobową obsadę. Mimo to, nie ma mowy, żebym zlikwidował posterunek w Łącku. Za dużo dziwnych rzeczy się tam dzieje.

- Może to sprawa krewkiego temperamentu górali? Bo komendant przyznaje, że to nie tylko problem Łącka. W Piwnicznej specjalizują się w naruszaniu nietykalności policjantów. W Nawojowej jest dużo przemocy w rodzinie. W Nowym Sączu nagminne jest niszczenie mienia.
Rodzice "kozaków" są wściekli, że z synów robi się bandytów.

Ojciec: W każdej miejscowości jest grupa trudnej młodzieży. Ale czy ktoś z gminy wyciągnął do nich rękę,przyszedł, porozmawiał, zapytał: może szukasz pracy? Dla najlepszych dają stypendia. Nasze dzieci tylko potępiają. Pracodawca zaraz pyta czy nie karany. A jak był wyrok, pracy nie da. Mogą tylko iść na budowę, dorywczo, bez ubezpieczenia. Nie mają roboty, to piją. W Łącku brakuje domu kultury, ale za to co 200, 300 metrów jest bar z alkoholem.

Siostra: Każdy ma coś na sumieniu. Nie chcemy się wybielać, tylko normalnie żyć. A czujemy się szykanowani. Tamci w samochodzie zachowywali się bardzo agresywnie. Jak wiedzieli, że wiozą dziecko, to po co prowokowali bójkę? Nie musieli wyskakiwać z pięściami.

Dobry chłopak jest
Ojciec: To spokojny chłopiec. Tylko go pech życiowy prześladuje. Zawsze się znajdzie nie w tym miejscu, co powinien. A co miał robić? Stać i patrzeć, jak kolegę biją? Są tacy, co chuliganią całe życie i im się udaje. A mój jest w niełasce. Trzeba dać młodym szansę. Z głupoty się wyrasta.

Mama nr I: Syn tylko raz miał jakąś sprawę, że tam radio z samochodu wyrwał, czy coś. A tak to pracuje, nawet mi pieniądze daje. Teraz dusi, przeżywa strasznie. Czuje się zaszczuty. Wstydzi się nawet wyjść do sklepu. A przecież gorsze przekręty się dzieją.

Matka nr II: Gdzie chłopcy pójdą, to ich dołują. Teraz, to już nikt im pracy nie da. Ludzie są jak wilki. Tu wszyscy się znają, każdy wie, o kogo chodzi. Ale nikt nic nie powie, tylko się pod nosem uśmiechają.

Czują się bezkarni
Bodziony przyznaje, że wszyscy trzej od dawna są w kręgu zainteresowań policji. - Niektórzy z nich nie są aniołkami - twierdzi komendant. - Byli notowani za uszkodzenia mienia, zakłócanie porządku, znieważenie policjanta. Przewijają się przy różnych bójkach na dyskotekach. Problem w tym, że zwykle biją się po sąsiedzku. I poszkodowany często nie składa zawiadomienia.

- To mały teren - zauważa Bodziony. - Czują się bezkarni, bo mogą zastraszyć ofiarę,. Czasem dogadują się z pokrzywdzonym. Tak było z właścicielem sklepu, któremu wybijali szyby. Dostał pieniądze i wycofał sprawę. Ale my nie odpuścimy.

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

:):):)
i wszyscy sie juz wypyszczyli heheh
Z
ZK
Kolega informatyk się uśmiechnął tylko, pokiwał głową i kazał przekazać "to do zobaczenia":)
d
dowal mi
super kolega informatyk napewno poinformowal cie ze IP tak jak najbardiej zgadza sie wszystko tylko przeanalizuj zmienne IP w neostradzie wiec to akurat ze mialem podobne IP swiadczy o niczym do zobaczenia :]
Z
ZK
Szanowna matko pięciorga dzieci, czy też Gazdo czy też jak tam się podpisujesz....szkoda nam dyskutować w temacie, bo każdy ma swoje racje i możemy sobie tak pisać do końca świata i o jeden dzień dłużej..
Napisze Ci jedno, poprosiłam swojego kolege informatyka, aby przeanalizował wpisy pod trzema artykułami w internecie dotyczącymi tej sprawy...i wiesz co? okazało się , że Twój adres IP pojawia się pod wieloma różnymi podpisami, gdzie między innymi na publicznym forum podajesz nazwiska(a tego robić nie wolno), dokonujesz samosądów i nawołujesz do linczu...Wniosek nasuwa się sam...bardzo Ci zalezy na tym, aby całą trójke chłopaków napiętnować i ośmieszyć i przekonać opinię publiczną, że w Łącku grasują bandyci, nie ma ich więcej , tylko ta trójka chodząca w markowych ciuchach..
Jako, że Twój adres IP już mam nie pozostaje mi nic innego jak zgłosić to co robiłaś dobra matko w internecie i mam nadzieje, że Ci dobrzy ludzie z policji znajdą Cię i dowiemy się kim jesteś...przedstawić się nie chcesz, wiec mam nadzieje, ze jak już się dowiem kim jesteś, pogadamy sobie w cztery oczy i wtedy bedziesz mogła/mógł opowiedzieć o swoich metodach wychowawczych i krystalicznej przeszłości swojej cudownej rodziny.a ja chętnie posłucham, być może pochwale i szczerze pogratuluje...
Tyle w temacie...możesz pisać sobie ile chcesz postów, nie mam zamiaru już na nie odpowiadać...poczekam aż bedziemy mogli pogadać nie przez internet, bo żarty się skończyły i nikt nie bedzie wypisywał gróźb, samosądów i nazwisk na publicznym forum. Tyle w temacie, do zobaczenia!
g
głos sumienia
Jeżeli wymieniasz kogoś z nazwiska to kultura wymaga samemu się przedstawić , więc na temat wychowania proszę nic nie mów. Słyszałem coś o średniowiecznych metodach na wcześniejszym forum "oko za oko..." gdyby w łącku było średniowiecze to na 100 % już dawno stos z twoim ciałem spłonąłby pod pawilonem, za te wszystkie herezje, bo jesteś naprawde jakimś popiepszonym heretykiem. Widać, że kogoś bolą wypowiedzi na temat policji, / dziadek ubek czy kuzyn z długim nosem?/ . Fakt jest faktem, że łąccy policjanci są stronniczy i nie interweniują, gdy mają zgłoszenie na kogoś znajomego bądź z rodziny. ABAC... hmmmmm... nie wiem co to znaczy i trudno się domyśleć bo nawet google takiej odpowiedzi nie znają, wydaje mi się, że chodzi o klubowe sprawy , w tym wypadku o "Wisłę Kraków" , takie rzeczy na murach łąckich wypisują (podobno z porządnej rodziny)bracia K(..) ... Napiętnowani chłopcy z artykułu z tego co wiem preferują Cracovie. pozdro
m
mieszkanka
Coś ci się dziecko wpisy pomyliły bo ja nie cytowalam pisma świętego/nie śmiałabym/ w takiej sprawie.A jeżeli chodzi o moją płeć nie mam powodu udawać kobiety ponieważ nią jestem.Czytając niektóre wpisy dochodzę do wniosku że nie macie dowodów swojej racji i tylko potraficie obrażać innych.Gdybyć umiał czytać ze zrozumieniem /kłania się szkoła podstawowa/to nie wmawiałbyśmi słów ktore nie pisałam/ani raz nie wymieniłam nazwisk/.Co do chwalenia i pychy wychowania swoich dzieci to nie pycha tylko duma ,że je tak wychowałam.Takich matek jak ja jest w Łącku BARRRDZO dużo .Przecież cały czas chodzi o kilku chłopaków którzy mają ciągle problemy a młodzieży jest bardzo dużo.Dziecko czytaj uważnie i ze zrozumieniem.Człowiek który nie ma racji krzyczy ,oskarża,stosuje wulgaryzmy, żeby sobie dodać pewności.Spokojnie nie tak nerwowo bo na takie zachowanie jest przysłowie PRAWDA W OCZY KOLE.Pozdrawiam.
G
Gość
cóż jesteśmy w uni wolność wypowiedzi, a tu sie okazuje że gej z łącka przyznaje się ze wychował 5 cioro dzieci haha... pozatym wychowałeś je źle bo jaki przykłąd dajesz idąc do kościoła i obserwując z pod muru innych ludzi później osądzasz i z nazwiska wypisujesz na forum publicznym, weź nie cytuj pisma świętego i nie wspominaj nawet przypowieści bo jedyne w co wierzysz suko to w swoją zaślepioną, zawistną ambicje "tylko myślisz żeby inni mieli mniej" PS: "w lacku krystalicznych rodzin i skoro jestes tak dobrze poinformowana proponuje Ci zajac sie soba i sprwami z Toba zwiozanymi a nie zajmowac sie innymi" zajmij się w takim razie sobą, proponuje od przeszczepu mózgu, wcześniej przeczytaj co piszesz bo chyba nie wiesz, ćpaj więcej w oborze bo w chlewie jest miejsce dla każdej świni,
Z
ZK
Jeśli wychowałaś pięcioro dzieci i nie masz sobie nic do zarzucenia, nie popełniłaś żadnych błędów wychowawczych, byłaś zawsze dobrą i sprawiedliwą matką, a Twoje dzieci wyrosły na super mega porządnych ludzi, którzy jak mamusia nie popełniają żadnych błędów i są chodzącymi pomnikami, to naprawde wyrazy szacunku-dobra robota kobieto!
Nie zarzucaj mi braku wychowania i szacunku, bo mam go może więcej od Ciebie...sama nikogo nie obrażasz, taka jesteś sprawiedliwa? To skąd w Tobie tyle pychy??? Zastanów się dobrze-przeanalizuj swoje słowa"wychowałam cudownie dzieci, ojciec chłopaka go krzywdzi...chodzą w markowych ciuchach...powinni trafić do więzienia"....coś mi się wydaje, że Ci się pojęcia pomyliły dobra kobieto...
Dobrzy, sprawiedliwi, krystaliczni ludzie nie oceniają, nie plują, tylko zajmuja się swoim życiem, bo zdają sobie sprawe z jednego- sami są tylko ludźmi i popełniają wiele błędów i na tych błędach się uczą...
Polecam zająć się swoim życiem, a wiesz dlaczego?bo często jest tak, że jak człowiek nie ma co robić, tylko wpieprza się buciorami w czyjeś życie dostaje niezły prezent od losu czy od Boga- jak kto chce...
nie życze Ci tego, ale wiesz, w życiu róznie jest...
Z
ZK
a to ciekawe rzeczy opowiadasz...nie wiem czy wiesz, ale w ciuchach nike i adidasa oprócz nich chodzi 75% Łąckiej młodziezy...pytasz każdego skąd je mają? czy razi Cię w oczy ta odzież tylko na wybranych osobnikach?
Po drugie nie Tobie wyrokować kto w wiezieniu siedzieć powinien a kto nie...może sam jesteś tacy jak Ci, których osądzasz...skoro łatwo Ci tak pisać na forum publicznym po azwiskach i sądzić, podaj swoje,może znajde kilka rzeczy na Twój temat i Twojego brata czy ojca- znam każdego w Łącku, więc nie bedzie problemu..a zapewniam Cię, że nie ma w Łącku rodziny o krystalicznej histori...no dalej cwaniaku, przedstaw się!
Po trzecie polecam lekturke słownika ortograficznego, bo mamy XX! wiek i takie błędy ortograficzne świadczą tylko o tym, że jesteś niedouczonym matołem i nie prezentujesz sobą nic więcej niż Ci , których byś wsadził do wiezienia..
Po czwarte, kup sobie figurke woskową policji, skoro tak przykazujesz ją szanować i oddaj jej hołd! Tyle w temacie...a jak chcesz mi nabluzgać, to przedstaw się wcześniej, żebym mogła Ci odpisać coś na temat Twojego tatusia...a zapewniam, że odpisze..bo doinformowana jestem aż za dobrze(tak siedze tylko w domu i obserwuje przed oknem hahhahah)
g
gazda
ty sie pytasz jakie markowe ciuchy to ci odpowiem .nike adidas JP a ty zapytasz kto je nosi a otusz juz ci pisze .Piotrek P.psełdonim Pendzik ubrany od stup do głów w markowe ciuchy nastepny michał jasiurkowski i ty sie bluzgasz "mieszkanke" a ty wogule wychodzisz na pole czy siedzisz tylko w domu przed oknem i obserwujesz wszyscy ci chłopcy naczele z jasiurkowskim m. i jego bratem araz pedzikiem juz downo powini siedziec a nie chodzi i sie smiac .czy oni wogule maja jakis respekt oraz szacunek do policji i starszych zanim zaczniesz pisac to sie zastanów a nie pisz ze oni sa tacy biedni
m
mieszkanka
Oj coś mi się wydaje że Dorotkę i ZK zabolały moje słowa.Co do życzeń o dzieci to mam ich piątkę i też nie mieliśmy lekko ale dzięki Bogu i nam rodzicom wyrośli na dobrych ludzi /spóżnione życzenia/.Co do policjantów to drogie dzieci dawniej policjanci mieszkali też w łącku ich dzieci chodziły do tej samej szkoły co nasze było tak samo ale kultury uczmy się wszędzie a przedewszystkim w domu.Dlatego szcunek dla ludzi i nie tylko policjantów był, czego z waszych wpisów nie widać.OKREŚENIE kogoś słowami z waszych wpisów świadczy otym że jesteście podobni do bohaterów z artykułu w krakowskiej.Jestem dużo starsza od Was i wiele przeżyłam ale nigdy nikogo starałam się nie obrażać w przeciwieństwie do Was.Jeżeli zaś chodzi o miłość rodzicielską to ma być miłość mądra szczera a nie ślepa ,która więcej skrzywdzi niż pomoże.Ale do dla Was za trudne żeby zrozumieć /szkoda/
D
Dorotka
Markowe ciuchy? co widziałaś gnido dziś pod kościołem z pod muru gościa w bluzie nike ,która ma rok?? hahaha żałosne doprawdy żałosne jak człowiek potrafi wyolbrzymiać, hiperbolizować. Używana bluza za 50 zł w dobrym stanie jest bogactwem... coś mi się wydaje że masz lepsze ciuchy , i nikt cię z nich nie rozlicza, mam rade dla ciebie puknij się w głowe, ale tak mocno, jeżeli nie pomoże próbuj do skutku... wcześniej nie zapomnij zadzwonić pod numer 997 i powiedz ze widziałaś gangsterów w łącku a jeden miał charakterystyczną bluze ze złota z rubinami za 50 zł. napewno zarobił na nią przez napady .handel heroiną i żywym towarem, nie zapomnij dodać że już wcześniej pukałaś się w głowe i jakoś się przez to dziwnie czujesz,, PS do tragedi doszło już wcześniej ,że w polsce nie zalegalizowano aborcji, może by się takie kałmuki jak ty nie rodziły.
Z
ZK
Jeśli znasz ich tak dobrze, to nie pisałabyś takich głupot o markowych ciuchach hahha, aż się uśmiałam,wymień chociaż jedną markową firme, której ubrania noszą ci chłopcy, to po pierwsze...
Po drugie nie oceniaj ojca, jeśli masz swoje dzieci lub kiedyś je bedziesz miała to zobaczysz, że kochający rodzic zrobi dla swojego dziecka wszystko...jeszcze są świeta, więc polecam lekture przypowieści o synu marnotrawnym, może to Cie troszke oświeci i następnym razem zastanowisz się zanim zaczniesz na kogoś pluć fantastyczna chrześcijanko, która pewno wróciłaś dopiero co z kościółka...
Po trzecie w jakim Ty świecie żyjesz? Wiesz jaka jest dzisiejsza opinia na temat policji? Nie wiesz? to zaczerpnij troszke opinii, poczytaj gazety, obejrzyj tv, porozmawiaj z młodzieżą..i zastanów się nad faktem dlaczego tak jest? Czy przypadkiem dziejsza policja sama nie przyczyniła się do tego, że jest tak a nie inaczej odbierana nie tylko przez ludzi młodych? Zainteresuj się tym, a nie pisz głupoty...
Pomyśl też nad tym czy normalnym jest fakt, że w Łącku pracują policjanci z Łącka? Porozmawiaj z ludźmi troszke i dowiesz się, ze według opinii publicznej, to jest chora sytuacja, bo tacy policjanci nie są i nigdy obiektywni nie będą, ponieważ mają swoje sympatie i antypatie. I nie pisz mi, że to nie prawda, kończyłam pare lat temu łącką podstawówke, gdzie uczyli mnie łąccy nauczyciele i dla niektórych byłam obywatelką niższej kategorii, bo pochodzę z tej a nie innej rodziny...to samo jest z policją w Łącku...
Po czwarte sąd jest od tego aby karać, skoro nie siedzą jeszcze w wieżieniu, to znaczy, że sąd tak uznał, a skoro tak uznał, to nic Ci do tego...widać, że bardzo Cię to boli, cóż...mam nadzieje, ze nie doczekasz tego momentu, kiedy którykolwiek z całej trójki trafi do wiezienia...ale dam Ci dobrą rade- wychowuj dobrze dzieci, bo któregoś dnia mogą Ci zrobić nemiłą niespodzianke...życie uczy, że dobre wychowanie, dobra rodzina, dobry przykład to jedno, a towarzystwo i gówniarskie popisywanie się to drugie...i że często w najlepszej rodzinie trafia się taki syn marnotrawny lub tzw. czarna owca...z okazji dzisiejszego świeta pomódl się do Boga z prośbą, żeby Cię takim dzieckiem nie skarał, bo wtedy może i Ty staniesz się głowną bohaterką jakiegoś artykuliku p. Śmierciaka...kto wie, kto wie....
m
mieszkanka
Co za bzdry oni niewinni.Znam ich dobrze i to co oni robią to szok.Zastanawia mnie i nie tylko mnie dlaczego nie odsiedzieli jeszcze ani jednego wyroku sami się śmieją że mają zawiasy klamrowe bo tych zwykłych to im brakło.Znam dzieci z biedniejszych rodzin z podobnymi problemami i są to zupełnie inni ludzie bo te problemy dodają im sił i chęci do zmiany aby nie popełniać błędów matki czy ojca.A co do braku pracy ,pieniędzy popatrzcie w jakich oni chodzą markowych ciuchach rodziców nie zastanawia skąd mają na to pieniądze ?. Jeżeli chodzi o ojca który chodzi złatwia żeby bronić synalka daje on przyzwolenie na takie zachowanie i jest też winien .Starsi miszkańcy Łącka pamiętają dawnych policjantów kiedy wychodzili na rynek całe szemrane towarzystwo znikało bo się ich bali a teraz to policjanci się ich boją.Wystarczy posłuchać jak się do nich zwracają albo krzyczą kiedy ci idą czy jadą radiowozem.Co do atrakcji Łącka to i owszem nie ma ich za dużo ale bez przesady jak ktoś chce to nie narzeka .Obawiam się tylko że taka sytuacja będzie do czasu aż dojdzie do tragedi i kto wtedy będzie winien ?
n
niewinny
jasne oni sa niewinni wina ludzi z lacka i tych z merca!!!
ze byli zaslabi zeby wylamac nogi, a ludzi z lacka ze wszyscy sie wycofuja daja zastraszyc!!
wina baraow co 200,300 metrow bar tylko zapomnieli dodac ze do polowy z nich "kozaki" nie maj a wstepu

wpierdol!!! to jest lekarstwo

Wybrane dla Ciebie

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska