- Przyznano mi zasiłek mieszkaniowy, którego wcześniej odmawiano, mimo że się do niego kwalifikowałam - zaznacza pani Irena. Liczy też na inną pomoc, w formie zasiłków celowych. - Po artykule pracownice trzebińskiego OPS-u odwiedziły mnie dwukrotnie sprawdzając warunki, w jakich żyję z niepełnosprawnym mężem - zaznacza trzebinianka.
Jest mile zaskoczona szybką reakcją opieki społecznej.- Choć pewnie gdyby nie ukazał się ten artykuł, nadal byłabym zdana na siebie. Cieszę się jednak, że potraktowali mnie poważnie i wyciągnęli dłoń - podkreśla pani Irena. Kobieta żyje za 1,6 tys. zł renty męża. Ma na utrzymaniu także dorosłego syna. Na same leki dla chorego męża, który wymaga całodobowej opieki, wydaje 600 zł. Dług za mieszkanie, jaki narósł rodzinie, wynosi ok. 6 tys. zł, ale nie mają go z czego spłacać.