Tym samym rozpoczął się czteromiesięczny koszmar dla kierowców jeżdżących przez Trzebinię. Wczoraj jeszcze za sprawą poślizgu w zamknięciu przejazdu ruch przez miasto odbywał się wyjątkowo płynnie. Część kierowców niewiedzących o planowanym zamknięciu wiaduktu wybrała dk 79, wielu jednak pojechało już ul. Słowackiego, którą wytyczono objazd. Dzięki temu ruch rozkładał się równomiernie i nie tworzyły się korki.
Niestety sam moment zamknięcia wywołał ogromną dezorientację u kierowców i zapewne tak będzie jeszcze przez kilka najbliższych dni. Większość tych jadących od strony Chrzanowa skręcała w ul. Dworcową, mimo że jest tam zakaz poruszania się pojazdów.
Tylko nieliczni zwalniali przed znakiem, by zastanowić się czy nie zawrócić, jednak później dalej jechali tą drogą.
- Zapomniałem o zamknięciu wiaduktu. Będę starać się omijać centrum miasta , by nie stać w korkach - mówi Zdzisław Piątek, kierowca z Chrzanowa.
ZOBACZ KONIECZNIE: