
Trzy nowe sieci dyskontów w Polsce. Przebiją Biedronkę i Lidla?
Trzy nowe sieci dyskontowe weszły ostatnio na rynek w Polsce. Czy uda im się dogonić, a może przebić, najpopularniejsze sklepy, w których zaopatruje się większość z nas?
Co to za sklepy, gdzie już działają, co można w nich kupić? Przeczytajcie na kolejnych slajdach.

Mere
Pod taką nazwą działają w Europie sklepy rosyjskiej sieci Svetofor. Ze względu na bardzo niskie ceny nazywane są ultradyskontami. Działają w Rosji, Kazachstanie, na Białorusi, w Chinach, Rumunii, Niemczech i od niedawna także w Polsce.
Pierwszy w naszym kraju dyskont Mere został otwarty w Częstochowie w lipcu 2020 r. Sieć wtedy ogłosiła: "W Polsce planujemy docelowo uruchomić 105 placówek handlowych". Kilka miesięcy temu mówiło się dopiero o otwarciu drugiego dyskontu w Rzeszowie.
Co można kupić w Mere? Zobacz więcej na kolejnym slajdzie

Mere
W Mere wszystko sprzedawane jest z palet lub w pudłach prosto z półek.
Można tam kupić głównie chemię gospodarczą, produkty sypkie (makarony, orzechy, przyprawy), mięso, słodycze, napoje i alkohol.
Mere to niejedyna sieć dyskontów, która planuje rozwinąć się w Polsce. O kolejnych przeczytasz na kolejnym slajdzie

Supeco
Supeco to sieć dyskontów należąca do Carrefoura. Działa w Hiszpanii, Brazylii, Włoszech, Rumunii i Francji.
W Polsce, gdzie pierwszy sklep Supeco został otwarty w 2016 roku w Piekarach Śląskich. Kolejne powstały w: Starogardzie Gdańskim, Zabrzu, Jaworznie, Piekarach Śląskich, Tarnobrzegu, Gostyniu, Skarżysko-Kamiennej, Bogatyni, w Zgorzelcu i w Czechowicach-Dziedzicach.
Zobacz więcej na kolejnym slajdzie