https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Twoje Finanse: Zyskać bez zbędnego ryzyka

Anna Nagel
Cykl Twoje Finanse - abc finansów osobistych. Odcinek 14.: Podstawowe zasady bezpiecznego inwestowania

Cel – horyzont – dywersyfikacja: to trzy słowa klucze, które otwierają drzwi do bezpiecznych, a często też bardzo zyskownych inwestycji

Niskie oprocentowanie lokat i obligacji może zniechęcić do bezpiecznego oszczędzania. Niektórzy, skuszeni przedstawianą w reklamach wizją wysokiego zysku, mogą się zainteresować ulokowaniem swoich oszczędności w instrumenty obarczone wyższym ryzykiem finansowym. A to może być pierwszy krok do utraty znacznej części oszczędności. Zanim zaczniemy przygodę inwestora, musimy znaleźć odpowiedzi na kilka pytań, dzięki którym unikniemy podstawowych błędów.

Po pierwsze, musimy określić naszą tolerancję na ryzyko.Zasada, od której nie ma wyjątków, jest taka, że im większy możliwy do uzyskania zysk, tym też większe ryzyko strat. Dlatego właśnie lokaty dają zysk tylko minimalnie powyżej poziomu inflacji. Jest to bowiem jeden z najbezpieczniejszych sposobów lokowania kapitału, bo zgromadzone środki – do równowartości 100 tys. euro – są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Bardzo bezpieczne są też obligacje Skarbu Państwa, których oprocentowanie może być nawet nieco wyższe niż lokat bankowych.

Stopień wyżej są coraz popularniejsze lokaty strukturyzowane. Tak zwana struktura działa w ten sposób, że większość pieniędzy lokowana jest w sposób bezpieczny, czyli zwykle na lokatach, a mniejsza część (od kilku do dwudziestu kilku procent) w ryzykowne instrumenty finansowe. I to właśnie ta część decyduje o wyższej stopie zwrotu bądź jej braku. Lokata strukturyzowana może zatem przynieść kilka procent więcej ponad to, co oferuje zwyczajny depozyt bankowy. Może jednak nie przynieść zysku, jeśli leżące u podstaw takiej lokaty strukturyzowanej zdarzenie (np. wzrost indeksu giełdowego) się nie zrealizuje.

Czy chcielibyśmy z 1000 zł mieć po roku nie 30, ale 300 zł zysku? Oczywiście, odpowie każdy. Zyski na takim poziomie wypracowały w 2013 roku najlepsze polskie fundusze akcyjne. Takie wyniki należały jednak do wyjątków, a czy równie chętnie każdy zgodzi się z możliwością, że z 1000 zł po roku zostanie tylko 700 zł, a nawet mniej? Takie straty przy inwestycjach w fundusze akcyjne nie są niczym niezwykłym. Tolerancja na ryzyko to odpowiedź na pytanie: jaki poziom strat możemy zaakceptować, by nasz świat się nie zawalił.

Równie ważne jest ustalenie od początku, jaki cel chcemy osiągnąć i w jakim czasie. Tutaj generalna zasada brzmi, że im krótszy okres inwestycji, tym bezpieczniej lokujemy kapitał. Rynki finansowe poruszają się w rytm cykli koniunkturalnych: nic wiecznie nie drożeje, ale też bez końca nie traci na wartości. Ktoś, kto w czasie kryzysu w 2008 roku zainwestował wszystkie środki na giełdzie na pół roku, poniósł kolosalne straty. Ktoś, kto trzymał kupione wtedy akcje kolejne dwa lata, odrobił większość strat. Warto też inwestować mniejsze sumy, ale regularnie, co dodatkowo chroni nas przed skutkami bessy na rynku. Pamiętajmy tylko, że kupujemy nie wciąż taką samą ilość akcji czy jednostek funduszu, tylko za taką samą sumę – wtedy taniejących walorów nabędziemy więcej i średnia cena ich zakupu będzie korzystniejsza.

Bezpośrednie inwestowanie na giełdzie
to jednak wyzwanie dla ludzi, którzy dysponują odpowiednią wiedzą i czasem. Dużo prościej i bezpieczniej jest zaufać fachowcom z towarzystw funduszy inwestycyjnych i kupować jednostki uczestnictwa w wybranych funduszach, pamiętając jednak o niekiedy wysokich kosztach zarządzania.

Produktów inwestycyjnych jest wiele, dochodzimy zatem do kolejnego ważnego słowa dla inwestora: dywersyfikacji. To inaczej mądrość o „niewkładaniu wszystkich jaj do jednego koszyka”. Najbezpieczniejsze są fundusze rynku pieniężnego, potem mamy fundusze mieszane i na koniec mogące dać najwyższe zyski, ale też straty fundusze akcyjne. Kiedy więc wybierzemy cel i horyzont naszej inwestycji, i znamy tolerancję na ryzyko, możemy przystąpić do budowania portfela inwestora, wybierając produkty o różnym stopniu ryzyka. Im bardziej ryzykowna inwestycja, tym mniejszą część kapitału na nią przeznaczajmy.

I na koniec dwie przestrogi dla każdego, kto myśli o inwestowaniu. Po pierwsze, duże i pewne zyski bez ryzyka strat mogą obiecać tylko oszuści i twórcy piramid finansowych. Po drugie: lepiej unikaj forexu. Forex to skrót (z ang. Foreign Exchange Market) stosowany do opisania międzynarodowego rynku wymiany walut, na którym prywatni inwestorzy, firmy oraz instytucje kupują oraz sprzedają różne waluty. Można na nim zbić szybko bajeczne fortuny, ale to nie jest bajka dla zwykłych ludzi. Warto o tym pamiętać i nie ulegać pochopnie nachalnym reklamom coraz powszechniej dostępnych platform, dzięki którym łatwo można zacząć inwestować na rynku forex. Według różnych danych 86–94 procent graczy handlujących na forexie traci.

Projekt realizowany z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej.

KONKURS GŁÓWNY

Zachęcamy Czytelników do udziału w konkursie z cennymi nagrodami. Wystarczy przesłać odpowiedzi na kilka pytań dotyczących naszego cyklu oraz zaproponować pięć tematów, o których powinniśmy napisać w przyszłości. Chcemy się dowiedzieć, na ile nasz poradnik jest użyteczny oraz jaką tematykę powinniśmy poruszać w jego kolejnych edycjach. Autorzy pięciu najciekawszych propozycji tematycznych zostaną nagrodzeni tabletami o wartości około 2 tys. zł każdy.

Weź udział w naszym konkursie głównym i wygraj 1 z 5 tabletów (kliknij!)

COTYGODNIOWY MINIKONKURS

Warto czytać nas co tydzień, bo każdemu z odcinków towarzyszy pytanie z zakresu finansów. Co 10. osoba, która w dniu publikacji wyśle na adres: [email protected] prawidłową odpowiedź, otrzyma upominek książkowy lub płytowy.

Oceń ten odcinek w skali od 1 do 5, gdzie 5 oznacza zdecydowanie dobrą ocenę, a 1 zdecydowanie złą, i odpowiedz na pytanie konkursowe: Jak nazywa się lokowanie kapitału w aktywa finansowe o różnym poziomie ryzyka?

Czytaj pozostałe odcinki cyklu „Twoje Finanse” (kliknij!)

Masz pytanie? Chciałbyś dowiedzieć się więcej na ten temat? Napisz do redakcji [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Redakcja
Jak wybierać? Przede wszystkim rozważnie, wcielając w życie zasadę dywersyfikacji ryzyk oraz fundamentalną zasadę poznania szczegółów umowy z bankiem i zrozumienia jej PRZED podpisaniem; chodzi po prostu o to, że nie sposób nam zarządzać ryzykiem inwestycji, jeśli tego ryzyka tak naprawdę nie znamy.

A gdy już to ryzyko znamy (PRZED podpisaniem umowy!), musimy się zastanowić, przy jakiej skali inwestycji w ten konkretny produkt dany poziom ryzyka jest dla nas akceptowalny. Od odpowiedzi na to właśnie pytanie uzależniamy wybór (bądź nie) danego produktu i skalę ewentualnej inwestycji.
R
Redakcja
W ostatnich latach Ministerstwo Finansów oferuje trzy rodzaje obligacji skarbowych: dwuletnie - stałoprocentowe, trzyletnie zmiennoprocentowe oraz cztero- i dziesięcioletnie indeksowane do inflacji. Zysk zależy od typu papierów, na zakup których się decydujemy. Najkorzystniejsze są obligacje 4- i 10-letnie, oprocentowane powyżej inflacji. Możemy się tu spodziewać zysków na poziomie nawet 6 proc.
R
Redakcja
To prawda, że w okresie recesji (z której stopniowo wychodzimy) gra na giełdzie nie jest tak prosta jak w czasie stabilnej korzystnej koniunktury. Nie jest jednak tak, że obecnie nie da się na papierach wartościowych dobrze zarabiać - wymaga to jednak gruntowniejszej wiedzy ekonomicznej i bardzo dobrej orientacji w sytuacji notowanych na giełdzie spółek.

Ostatecznie jednak jedna z głównych zasad gry na giełdzie to ta, by kupować akcje, gdy są tanie (a nie: już drogie), sprzedawać zaś, gdy są drogie (a nie: jeszcze droższe niż w dniu zakupu, bo nigdy nie wiemy, czy kurs będzie dalej rósł, czy może nagle się załamie).
R
Redakcja
Skoro wychodzi Pan "na zero" (jak rozumiemy, jest to przenośne określenie relatywnie niewysokich zysków), zapewne wybrał Pan ostrożnościową strategię inwestycyjną: zyski niższe, ale pewne - a przede wszystkim gwarancje dla kapitału powierzonego bankowi.

I słusznie, bo jeśli - jak Pan pisze - ma Pan długoletnie doświadczenie w inwestowaniu, to oznacza, że i Pan sam jest już osobą dojrzałą, a nie młodzieniaszkiem. W takiej sytuacji lepiej wybrać strategie mniej ryzykowne - w razie nieudanej inwestycji miałby Pan mniej czasu (czyli mniejsze szanse) na odrobienie strat niż osoba z kolejnego pokolenia.
a
asd
Jak wybierać lokaty strukturyzowane skoro "Może jednak nie przynieść zysku, jeśli leżące u podstaw takiej lokaty strukturyzowanej zdarzenie (np. wzrost indeksu giełdowego) się nie zrealizuje?
a
asd
czyli jaki? I od czego zależy
t
tomy
5 lat temu grałem na giełdzie. Gra była prosta, co kupiłem rosło. Nie zarobiłem dużo ale jednak. Ani złotowki nie straciłem. Teraz już się tak nie da
i
imc.
To sa powazne sprawy...

Znam je z doswiadczenia dlugoletniego na wlasnej skorze..

I wychodze na tym jak NBP i Belka na Zero..

Pomimo tego polecam ten temat..to jest konieczne i wazne...

A zawsze moze byc gorzej....
B
Bolo
jw
A
Anka
Czyli albo bezpiecznie ale żaden zysk - lokata, albo gruszki na wierzbie - lokaty strukturyzowane, inwestycje w akcje i na koniec informacja "bardzo nam przykro, ale kurs poszedł w dół, straciła pani wszysto". Tak, to wbrew pozorm jest trudny wybór
k
karol
tylko z czego te inwestycje zaczac
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska