Uboju cieląt w wieku do szóstego miesiąca życia, świń, owiec i kóz będą mogły dokonywać pełnoletnie osoby z odpowiednim poziomem kwalifikacji. Czyli? Chodzi o zaświadczenie o odbyciu bezpłatnego szkolenia organizowanego przez powiatowego lekarza weterynarii albo – na jego zlecenie – przez inny podmiot.
Sprawdź też:**NIK: Nie każdy mógł wydać 33 tys. złotych na ochronę przed ASF. Resort odpowiada**
Kto będzie dokonywać uboju na użytek własny, musi miec ogólną wiedzę odnośnie podstawowych wzorów zachowań i potrzeb poszczególnych gatunków zwierząt oraz oznak przytomności i reakcji na bodźce bólowe. Jak podkreśla ministerstwo, chodzi o to, by zwierzęta dodatkowo nie cierpiały.
Produkty uzyskane w związku z ubojem na użytek własny nie będą mogły być umieszczane na rynku, podaje MRiRW.
Wymagania nie dotyczą drobiu, zajęcy i królików poza rzeźnią na potrzeby konsumpcji domowej.
Dokonujący uboju drobiu, zajęcy i królików na terenie gospodarstwa w celu bezpośredniej dostawy małych ilości mięsa przez producenta konsumentom końcowym lub lokalnym zakładom dostarczającym takie mięso bezpośrednio konsumentom w formie mięsa świeżego, będą musieli posiadać kwalifikacje analogiczne, jak w przypadku uboju zwierząt kopytnych na użytek własny.
Źródło: MRiRW