Nie powiodły się plany uruchomienia korytarza humanitarnego dla mieszkańców podkijowskiej miejscowości Bucza.
Miasteczko stało się, jak określił to jego burmistrz, "zakładnikiem" Rosjan.
Agresorzy mszczą się na miejscowych za udany atak sił ukraińskich na rosyjskie czołgi. Zostały one zmasakrowane podczas szturmu Buczy.
Teraz mieszkańcy pod groźbą zastrzelenia nie mogą wychodzić z piwnic swoich domów. Sytuacja jest dramatyczna, brakuje leków, żywności.
Bucza leży obwodzie kijowskim, nad Buczą i Rokaczem, niewielkimi dopływami Irpienia. Jest siedzibą administracyjna rejonu buczańskiego. Miasto liczy około 36 tysięcy mieszkańców.
