
Uprawa konopi siewnych to dochodowa działalność. Z danych Polityka Insight wynika, że w 2019 r. przychody rolników z upraw konopi przemysłowych sięgnęły 36 mln zł, z czego 82 proc. stanowiły wpływy ze sprzedaży kwiatostanów, a 13 proc. ze sprzedaży ziaren.

Według firmy badawczej Euromonitor International nasz rodzimy rynek konopi znajduje się dopiero w fazie początkowej i stwarza możliwości szybkiego rozwoju. Polska posiada 8-procentowy udział w wartości rynku konopnego wśród krajów europejskich, co w skali globalnej stanowi około 1-procenta.

Z pewnością rynkowi i to zarówno polskiemu, jak i europejskiemu pomogłaby liberalizacja przepisów i legalizacja. Już teraz obserwujemy wiele krajów, które zadeklarowały chęć legalizacji marihuany rekreacyjnej, a wśród nich są m.in. nasi zachodni sąsiedzi, czyli Niemcy.

Jeśli chodzi o Polskę, to z danych zebranych przez analityków firmy Prohibition Partners wynika, że w 2022 r. w naszym kraju ponad 9 tysięcy pacjentów korzystało z terapii opartej o związki konopi. Z pewnością będzie ich coraz więcej.