Pęk trafiła do Bronowianki przed trzema laty z Jeziora Tarnobrzeg. - Wypatrzył ją trener Xu Kai i sprowadził do Krakowa, gdzie ma zdecydowanie lepsze warunki do gry i zapewnioną naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Ma charakter, jest zawzięta i robi stałe postępy - mówi prezes Bronowianki Kazimierz Skrzypek.
Przed czterema laty Pęk z drużyną zdobyła brąz, teraz wygrała decydujący o złocie mecz w starciu z Chinami, wygranym przez „biało-czerwone” 2:1! Oprócz niej w składzie zespołu były Natalia Partyka i Katarzyna Marszał.
Mecz finałowy rozpoczął się od debla, w którym Partyka z Pęk przegrały 1:3. Potem do remisu doprowadziła Partyka, która w Rio zdobyła drugi złoty medal, a o losach zawodów decydował mecz Pęk z Liną Lei. Krakowianka wygrała 3:1, spełniając swoje największe sportowe marzenie. Kilka dni wcześniej w turnieju indywidualnym była trzecia.
Po zwycięskim finale Partyka podkreślała ogromną zasługę młodszej koleżanki. Od 12 lat Chinki zdobywały złote medale w igrzyskach paraolimpijskich. Było wiadome, że w deblu raczej wygrają (zarówno Pęk jak i Partyka są leworęcznymi tenisistkami). Partyka, która w igrzyskach paraolimpijskich zdobyła już pięć medali musiała wygrać swój mecz i uczyniła to pewnie, ale do sukcesu potrzebny był jeszcze punkt. - Powiedziałam Karolinie idź i baw się dobrze - zdradziła Partyka.
Męska drużyna zdobyła w Rio brązowy medal. W sumie dorobek „biało-czerwonych” to aż 8 medali. Złote krążki zdobyli: Partyka i drużyna kobiet, srebrne Krystyna Siemieniecka, Patryk Chojnowski, Rafał Czuper, a brązowe Pęk, drużyna mężczyzn i Piotr Grudzień. Małopolskę w Rio reprezentowała także Dorota Nowacka z UKS Jola Kraków, która sklasyfikowana została na miejscach 9.-16.