https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Gorlicach na ginekologii stawiają na profilaktykę. Dzięki temu szpitalny oddział jest jednym z najlepszych w kraju

Lech Klimek
Profilaktyka to podstawa, dzięki niej szybko wykrywamy wszelkie zmiany - mówi Borys Welz
Profilaktyka to podstawa, dzięki niej szybko wykrywamy wszelkie zmiany - mówi Borys Welz archiwum
Ten odział to chluba gorlickiego szpitala. Z roku na rok wzrasta jego prestiż, co potwierdzają niezależne rankingi. W najnowszym przeprowadzonym przez jeden z ogólnopolskich tygodników, oddział ginekologiczno-położniczy z pododdziałem ginekologii onkologicznej znalazł się w pierwszej dziesiątce w kraju.

Dominika Pyznar od wielu lat jest pod opieką gorlickich ginekologów. Właśnie w naszym szpitalu urodziła dwójkę swoich dzieci. - Przed pierwszym porodem trochę się bałam - opowiada. - Nasłuchałam się dramatycznych opowieści sprzed wielu lat i tak naprawdę nie spodziewałam się niczego dobrego - dodaje.

To, co zastała dziewięć lat temu, na kierowanym przez Borysa Welza oddziale, nijak miało się do opowieści.

- Profesjonalizm i spokój - mówi z przekonaniem. - Te dwa określenia idealnie pasują do naszego oddziału - dopowiada.

Ranking, który niedawno opublikowano, poza ogólną oceną oddziałów, skupił się też na specjalistycznych procedurach. Chodzi o wykrywanie raka piersi i raka szyjki macicy - najpoważniejszych zagrożeń dla kobiet. Ankiety, o których wypełnienie poproszono 2000 szpitali, zostały opracowane przez zespół ekspertów w poszczególnych dziedzinach. Pracownicy NFZ, profesorowie, konsultanci wojewódzcy i krajowi, stworzyli system wag i algorytmów, na podstawie których oceniono oddziały. Dane przekazane przez szpitale selektywnie porównano z danymi NFZ. Na podstawie otrzymanych odpowiedzi stworzono listę najlepszych oddziałów w kraju.

Borys Welz, szef gorlickiej ginekologii, nie kryje dumy z wyniku. Obie dziedziny są mu bliskie, sam niejednokrotnie apelował do kobiet gromkim: Badajcie się! Żartobliwie komentuje, że zawsze mogłoby być jeszcze lepiej. Jego oczkiem w głowie jest szeroko rozumiana profilaktyka.

- Chodzi przede wszystkim o rozpoznanie stanów przedrakowych szyjki, trzonu macicy, jajników oraz sutków - wylicza.

Dla gorliczanek, swego rodzaju kamieniem milowym był fundusz norweski, z którego udało się zdobyć pieniądze na program szczegółowych badań szyjki macicy. Zrobiono je u 4,5 tysiąca kobiet z powiatu. Dało to konkretne rezultaty.

- W tej grupie znalazło się kilka kobiet, u których wykryte zostało wczesne stadium choroby nowotworowej - wylicza dalej. - Na tym jednak nie koniec. U około 30 procent przebadanych wykryliśmy zmiany, które w ciągu najbliższych kilku, kilkunastu lat mogły przekształcić się w chorobę nowotworową - podkreśla.

W przyszpitalnej poradni działa gabinet profilaktyki, diagnostyki i leczenia chorób piersi. - Zainteresowanie jest ogromne - cieszy się. - Miesięcznie zgłasza się do nas nawet do 150 kobiet - przytacza liczby dr Welz.

W tym gabinecie co roku na badaniach zjawia się pani Dominika. - Nie jestem jeszcze w grupie największego ryzyka, ale wolę dmuchać na zimne - mówi. - Korzystam z wszystkich dostępnych badań profilaktycznych. USG piersi to podstawa. Teraz zapisałam się do programu badań szyjki macicy - dodaje.

Obecnie na oddziale priorytetem są zabiegi laparoskopowe i onkologiczne. - Dyrekcja szpitala sporo w nas zainwestowała - mówi doktor Welz. - Teraz właśnie metodą laparoskopową wykonujemy blisko 90 procent zabiegów usuwania macicy czy też przydatków (torbieli). To bardzo istotne, bo poza nami robią to jedynie duże szpitale wojewódzkie w Rzeszowie i Krakowie - dodaje.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Bezpieczne dziecko. To musisz wiedzieć

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja ot co
wspaniały człowiek, myślę że dużo dobrego daje innym swoją postawą bardzo empatyczną. He he
K
Karolina
Jak widzę tę twarz, to mi się słabo robi. Okropny człowiek, na poporodówce był dla mnie wstrętny, bo nie chodziłam do niego na wizyty. Zignorował mój ogromny ból głowy po znieczuleniu. Brrrr....
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska