FLESZ - W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci

Tydzień temu, 11 maja, otwarte zostały krakowskie żłobki. Natomiast w poniedziałek 18 maja w mieście otwarto przedszkola. Widać jeszcze, że nie wszyscy rodzice posłali tam swoje dzieci, jednak placówki te znów tętnią życiem. Otwarcie żłobków i przedszkoli niesie jednak ze sobą obawy, w związku ze wciąż trwającą epidemią koronawirusa.
O tym, jak sytuacja może być poważna, pokazuje łódzki przykład. Zanim władze Łodzi zdecydowały się na otwarcie miejskich żłobków i przedszkoli, w magistracie zapadła decyzja o przebadaniu wszystkich pracowników z placówek wyznaczonych do uruchomienia. W efekcie okazało się, że prawie pół tysiąca pracowników żłobków oraz przedszkoli ma podejrzenie koronawirusa. Wobec tego łódzki magistrat otworzył tylko jeden żłobek i 31 przedszkoli.
- Decyzja o przebadaniu wszystkich pracowników żłobków i przedszkoli przed ich otwarciem to była dobra decyzja. Nie wiem, ilu uniknęliśmy tragedii, nie wiem jak premier, jak minister zdrowia mogą spać spokojnie, podejmując decyzję o zezwoleniu na otwarcie żłobków i przedszkoli nie zapewniając wcześniej pracownikom podstawowych badań. Na 3337 przebadanych pracowników żłobków i przedszkoli, osób z podejrzeniem mamy 456. To blisko 14 procent - wyliczyła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. "Podejrzenie" to wynik "pozytywny" albo "wątpliwy". Oznacza to, że u prawie pół tysiąca z przebadanych wykształciły się przeciwciała na koronawirusa.
Testy w Krakowie?
Na powyższy przykład zwrócił uwagę radny Krakowa Łukasz Maślona (klub Kraków dla Mieszkańców). Zaapelował on do władz miasta o przeprowadzenie podobnych testów wśród pracowników krakowskich żłobków i przedszkoli. - Skoro rząd nie dba, samorząd musi stanąć na wysokości zadania. Zdrowie to największy skarb - kwituje radny.
W Krakowie w poniedziałek 18 maja zostało otwartych 126 samorządowych przedszkoli i 20 oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Z możliwości wysłania do nich swoich dzieci skorzystało jednak niewielu rodziców – w zajęciach przedszkolnych brało udział dzisiaj zaledwie 1 238 dzieci, czyli niewiele ponad 7 proc. Na przyjęcie dzieci i młodzieży są gotowe także wszystkie młodzieżowe domy kultury oraz poradnie psychologiczno-pedagogiczne.
Otwarte przedszkola i żłobki
W minionym tygodniu w Krakowie były otwarte dwie samorządowe placówki przedszkolne: oddział przedszkolny przy ul. Litewskiej 34 oraz przedszkole przy ul. Urzędniczej 65, do których w ostatnich dniach uczęszczało kilkoro dzieci. Gotowość otwarcia w dniach 11-15 maja deklarowało także siedem oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych, jednak rodzice nie byli zainteresowani wysłaniem do nich swoich pociech.
Trójka, Kazik i afera z listą przebojów. Memy po zamieszaniu...
W ostatnich dniach udało się dyrektorom przedszkoli dostosować placówki do zapewnienia dzieciom bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu poprzez opracowanie odpowiednich procedur na podstawie zaleceń przekazanych przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Dlatego w poniedziałek, 18 maja, otwarte zostały niemal wszystkie samorządowe przedszkola i oddziały przedszkolne w Krakowie, w tym także osiem przedszkoli specjalnych i dwa oddziały przedszkolne w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym.
W sumie do samorządowych przedszkoli w Krakowie uczęszcza 17 216 dzieci. Z dotychczasowych deklaracji rodziców wynikało, że około 12 proc. rodziców chce skierować swoje dzieci do przedszkoli, gdy zostaną one otwarte. Jednak 18 maja zaledwie 1 238 dzieci (niewiele ponad 7 proc.) uczestniczyło w zajęciach przedszkolnych.
W Krakowie działają 22 żłobki samorządowe i osiem żłobków prowadzonych na zlecenie miasta. Od poniedziałku, 11 maja dzieci przyjmuje 21 żłobków samorządowych oraz osiem prowadzonych na zlecenie miasta. Nie został otwarty tylko jeden żłobek, zlokalizowany w akademiku, co utrudnia zachowanie niezbędnych zasad bezpieczeństwa.