W Gorlicach po raz pierwszy startują dwie kobiety
Obecny burmistrz Witold Kochan ruszył już z kampanią na plakatach przekonując, że Gorlice pod okiem są w dobrych rękach. Poza obecnym gospodarzem miasta, startuje jeszcze troje kandydatów. Przed czterema laty niezły wynik miał Rafał Kukla, obecny radny powiatowy, który od początku swej politycznej kariery związany jest z SLD. Wówczas jednak nie dostał się do drugiej tury wyborów. Z Witoldem Kochanem zmierzyła się wówczas Jadwiga Wójtowicz, radna miejska, która tę walkę przegrała. W tych wyborach postanowiła podjąć ją jeszcze raz. Drugą kobietą ubiegającą się o fotel burmistrza jest Alicja Nowak, radna miejska, nauczycielka z MZS nr 1.
W Bieczu rekord - pięciu kandydatów
W rywalizacji o fotel burmistrza stanie dwoje mocnych kandydatów i nie przesadzając, to pewnie między nimi rozegra się ostateczne starcie. Mowa o Urszuli Niemiec, obecnej burmistrz, mieszkance Libuszy startującej z KWW Urszuli Niemiec i o ...obecnym staroście gorlickim Mirosławie Wędrychowiczu, mieszkańcu Biecza, startującego z listy KWW MRS Ziemi Gorlickiej.
Poza dwójką liderów w Bieczu o stanowisko burmistrza będą ubiegać się jeszcze Janusz Augustowski z Binarowej (PiS), Jan Maniak z Korczyny (KWW Solidarna Ziemia Gorlicka) i Bolesław Wantuch z Biecza (KWW Teraz Biecz).
W Bobowej jeden kandydat
W ostatnich wyborach samorządowych konkurentem Wacława Ligęzy, burmistrza Bobowej był Jerzy Nalepka. Obecny burmistrz zwyciężył wówczas uzyskując 64 procentowe poparcie. Teraz gospodarz Bobowej może być spokojny, bo w nadchodzących wyborach nie ma kontrkandydata.
- Wolałbym, żeby ten kontrkandydat był, bo demokracja powinna dawać możliwość wyboru, ale z drugiej strony cieszę się, że społeczność Bobowej docenia moje działania, stąd pewnie nie zdecydowano się na wystawienie konkurencji - komentuje burmistrz Bobowej.
Rzeczywiście przypuszczenia burmistrza może potwierdzać tylko fakt, że ponad jedna trzecia bobowskiej Rady Miasta jest już znana. W JOW aż sześciu kandydatów z KWW Wacława Ligęzy Przyszłość nie ma kontrkandydatów, co sugeruje aprobatę społeczną dla ich dotychczasowych działań.
- Przez ostatnie 12 lat pracy na stanowisku wójta, a teraz burmistrza Bobowej nie opuściłem ani jednego zebrania wiejskiego, nie odmówiłem na żadne zaproszenie czy to pań z Koła Gospodyń Wiejskich czy też druhów z OSP. Staram się pracować z ludźmi i mieć dla nich czas, nawet wtedy, gdy mieszkańca trzeba przyjąć po godzinach pracy w domu - dodaje Wacław Ligęza.
Trzech wójtów bez rywali
Taka sytuacja dotyczy w naszym powiecie Moszczenicy, Łużnej i Ropy. Kandydatami na stanowisko wójtów z gwarancją objęcia fotela są kolejno Jerzy Wałęga, Kazimierz Krok i Jan Morańda.
W Gminie Gorlice poza obecnym gospodarzem Ryszardem Guzikiem po raz pierwszy w wyborach samorządowych swoich sił postanowił spróbować Maciej Trybus, właściciel Regionalnej Telewizji Gorlickiej. Ostro ruszył z kampanią wyborczą organizując spotkania wyborcze w każdej wsi.
Kontrkandydatem Małgorzaty Małuch, gospodyni w gminie Sękowa startującej z listy MRS Ziemi Gorlickiej jest młody, bo 30-letni Bartosz Dziedzic popierany przez KWW Młodość Wiedza Doświadczenie. Czy młodość wystarczy, by pokonać doświadczenie - przekonamy się niebawem również w Lipinkach. Tam kontrkandydatem obecnego gospodarza Czesławowa Rakoczego, jest 29-letni Łukasz Bieniek (KWW Przyszłość i Rozwój Gminy).
Kontrkandydatem obecnego wójta Dymitra Rydzanicza (MRS Ziemi Gorlickiej) jest Tomasz Andrusiewicz z Ropek, który założył swój komitet wyborczy.