Zobacz także: Egzamin gimnazjalny 2012: 24-26 kwietnia gimnazjaliści usiądą nad testami
Policja natychmiast zorganizowała obławę, ale sprawców nie udało się ująć. Nikt nie zgłosił również zaginięcia nastolatka. Pojawia się wiec pytanie czy zdarzenie nie było jedynie nieodpowiedzialnym żartem.
- Do porwania doszło około w pół do siódmej wieczorem - mówi Roman Wolski, rzecznik prasowy nowotarskiej policji. - Do stojącego na płycie dworca chłopaka podbiegła trójka zamaskowanych mężczyzn, chwyciła go za ręce i nogi wrzuciła do bagażnika stojącej obok toyoty avensis. Pojazd był koloru srebrnego i miał zakryte tablice rejestracyjne. Tyle na razie wiemy od trzech świadków, którzy zgłosili nam całe zajście - dodaje Wolski.
Policja od wczoraj nie dostała jednak zgłoszenia o zaginięciu nastolatka. W związku z tym istnieje podejrzenie, że "uprowadzenie" mogło być jedynie głupim żartem. Takie przypuszczenia policji potwierdzają zeznania kolejnego świadka. Powiedział on, że widział, jak mężczyzna filmuje całe zdarzenie telefonem komórkowym.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!