- Co roku montujemy na osiedlach i w sołectwach nowe "kierunkowskazy". W ubiegłym roku pojawiły się aż 83 takie oznaczenia - informuje Robert Siwek, rzecznik trzebińskiego magistratu. Dodaje, że gmina wydała na tę inwestycję 12,5 tys. zł.
Najczęściej tablice z nazwami ulic są montowane na kilkumetrowych słupkach w bezpośrednim sąsiedztwie dróg, na ich rozgałęzieniach i skrzyżowaniach. Czasem także na płotach lub domach. - Spośród sołectw najwięcej tablic zamontowano w ubiegłym roku w Dulowej (22), Bolęcinie (19) i Myślachowicach (13) - wylicza rzecznik.
Z inwestycji cieszą się sami mieszkańcy. Wyeksponowane oznaczenia ulic ułatwiają szybsze dotarcie do celu służbom publicznym i ratunkowym. - Myślachowice, choć niewielkie, mają kilka pokręconych uliczek. Jeśli ktoś nie zna dobrze terenu, może zabłądzić - przekonuje sprzedawczyni z osiedlowego sklepiku.
- Gdyby któryś z domowników nagle zasłabł lub miał jakiś wypadek, nie byłoby czasu, by pogotowie błądziło po okolicy - podkreśla kobieta. Według niej, tabliczki z nazwą ulicy rozwiążą ten problem. Ułatwią także dotarcie do celu przyjezdnym.
- Często robię zakupy przez internet. Do tej pory kurierzy narzekali, że tracą mnóstwo czasu, zanim dojadą pod mój dom. Teraz nie powinni mieć z tym problemu - cieszy się mieszkanka os. Siersza.