W zawodach weźmie udział sześć zespołów - każdy pod nazwą Skawa, bo temu klubowi bracia byli oddani od początku do końca. Najstarszą grupę stanowić będą zawodnicy urodzeni w 1974 roku, najmłodsi w 1991. Z nimi wszystkimi pracowali Adam i Marek, dwaj jakże różni, ale w perfekcyjny sposób uzupełniający się miłośnicy basketu.
Marek był bardziej szalony i taką też miłością kochał koszykówkę. Potrafił znajdować talenty, przekonywać do gry. Był typem działacza, który wszystko potrafił załatwić. Miał też rękę do szkolenia młodzieży, nie jest przypadkiem, że z małych Wadowic do klubów ekstraklasy, pierwszej i drugiej ligi trafiło kilkunastu zawodników.
Adam był bardziej stonowany, bardziej zagłębiał się w metodykę basketu. Zrobił też większą karierę jako zawodnik, bo jako rozgrywający zdobywał laury w akademickich mistrzostwach kraju. Ze Skawy zrobił solidny trzecioligowy zespół i maszynkę produkującą talenty. Do dziś na parkietach Tauron Basket Ligi biega jeden z nich. To Artur Mikołajko, o którym mówiono, że nie ma talentu do gry w koszykówkę. Bracia Kunowscy byli innego zdania...