https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice, Kęty. Żyjemy na walizkach przez BDI!

Bogumił Storch
Alfreda Kwapień nie wie, co będzie z jej domem. Możliwe, że za kilka lat będzie tu ruchliwa droga
Alfreda Kwapień nie wie, co będzie z jej domem. Możliwe, że za kilka lat będzie tu ruchliwa droga Bogumił Storch
W gminach Wadowice i Kęty pod budowę nowej drogi trzeba będzie wyburzyć ponad 110 domów. Władze Wadowic blokują inwestycję, w Kętach jednak nie mają nic przeciwko wywłaszczeniom.

Alferda Kwapień, emerytka z Gorzenia (gm. Wadowice), z niepokojem patrzy na podwórko i drogę przed domem.

W dużym piętrowym budynku mieszka, jak sama przyznaje, od urodzenia. - Nie wiem, czy będę musiała się stąd wyprowadzić, czy nie. Zastanawiam się, remontować dom, a może się z tym wstrzymać, bo mi go zburzą - wzdycha.

Stan zawieszenia

Tutaj, a także w Kleczy Dolnej i Choczni zostanie wyburzonych najwięcej domów w ramach budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, ok. 60. Osoby, których ma dotknąć ten problem, skarżą się, że od lat żyją w niepewności i nie wiedzą, na czym stoją.

- Chyba od ośmiu lat chodzę do naszego urzędu miasta i pytam urzędników, czy i kiedy inwestycja ruszy i czy będę musiała się wyprowadzić. Do tej pory mnie zbywano, że ta droga na razie nie powstanie i mam się nie przejmować - tłumaczy Alfreda Kwapisz.

Dodaje, że część jej sąsiadów z tej okolicy nie wytrzymała tego napięcia i albo się już wyprowadziła, albo mieszka na walizkach.

- Mój dom jeszcze stoi, ale od roku jest pusty. Czekamy, aż nas w końcu wywłaszczą. Chciałem obok swojego domu postawić drugi dla córki, która wyszła za mąż, ale nie mogłem ryzykować budowy na terenach, gdzie może biec nowa droga - wyjaśnia Mirosław Wacławiec, właściciel jednego z opuszczonych domków jednorodzinnych.

Ostrzega przed BDI

Niepewność potęguje fakt, że BDI ma zostać wybudowana dopiero po 2023 roku.

- Kiedy ruszy budowa i zaczną się wywłaszczenia, nie wiadomo do dziś. Oznacza to, że przez następne kilka lat trudno tu cokolwiek planować i wiązać z tym miejscem jakąkolwiek przyszłość - mówi pan Paweł z Gorzenia.

Chaos wywołuje też to, że teraz budowa nowej drogi i tak jest zablokowana z powodu nierozstrzygniętego do dziś odwołania burmistrza Wado-wic Mateusza Klinowskiego w sprawie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Burmistrz nie chce, żeby w ogóle w tym miejscu wybudowano.

- To uderzy w interesy tysięcy mieszkańców gminy, obniżając wartość posiadanych przez nich działek mieszkaniowych. I nie chodzi o tych, którzy zostaną wywłaszczeni, a ich sąsiadów, którzy na zawsze już będą mieszkać w cieniu autostrady. Ceny ich nieruchomości drastycznie spadną, spadnie również znacząco jakość ich życia - ostrzega burmistrz.

W gminie Kęty też zburzą

Drugą po Wadowicach miejscowością, którą najbardziej dotknie konieczność likwidacji zabudowań pod nową drogą, są Kęty. Tu zburzone mają zostać domy od strony „Małego Czańca”, w okolicy ulicy Wojska Polskiego oraz w Bulowicach.

- Na zebraniach wiejskich mówimy, żeby jak najszybciej to przeprowadzić, bo taki stan zawieszenia, trwający już ponad dekadę, tylko mieszkańców irytuje - mówi Janusz Kruczała, sołtys Bulowic i radny gminy Kęty. - Może jakieś pojedyncze protesty będą, ale generalnie ludzie wolą dostać pieniądze i wybudować się w innym miejscu, z dala od drogi, niż tak czekać - dodaje.

Obszar pod wyburzenia w gminie obejmuje pas ziemi, w którym od lat nie ma już możliwości budowy nowych domów. - Jesteśmy gotowi na wywłaszczenia, czekamy - mówi burmistrz Krzysztof Klęczar.

Kiedy będą burzyć? Szczegóły ustali wojewoda

W przypadku wywłaszczenia mieszkańców z ich działek pod budowę Beskidziej Drogi Integracyjnej należeć się im będzie odszkodowanie. Na pewno nie może być ono niższe niż wartość tych nieruchomości. Jak to będzie wyglądało w praktyce? Tego na razie nie wiadomo. Konkretne decyje zapadną dopiero, po wydaniu przez wojewodę zgody na realizacjętej inwestycji. W tej decyzji będą wyszczególnione numery nieruchomości. Natomiast kwota wykupu będzie znana dopiero po dokonaniu wyceny każdej z nieruchomości, której dokonają rzeczoznawcy wojewody.

Na trasie BDI wg. wyliczeń szacunkowych do wyburzenia przeznaczone będzie 254 budynki mieszkalne i 280 gospodarczych.

W tym w gminach położonych w woj. małopolskim:

  • w gminie Andrychów: 17 mieszkalnych oraz 23 gospodarcze,
  • w gminie Kęty : odpowiednio 53 i 52
  • w gminie Wadowice: 64 i 62 a w gminie Wieprz : 14 i 11
  • w gminie Lanckorona: 2 i 3

[b]WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 10. Czym jest kiszka?

>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MMi
Budować. A dla Wadowic dostęp do BDI poprzez węzły w Kalwarii i Andrychowie
E
ERYK
Wszyscy czekają na BDI, ta droga jest jedna z nabardziej potrzebnych w kraju. To jest dramat by z bielska do krakowa jechac czasem nawet 2h ! A o kolejach juz nie wspomne... ta droga musi byc jak najszybciej zaczęta bo po 2019 raczej to juz nie bedzie mialo az takiego wielkiego sensu bo mozliwe ze wyremontuja tory i dojedziemy sobie szybko
M
Maria
Mogą spać spokojnie. Droga S odejdzie wkrótce w niebyt razem z premier S.
n
nikt
Już przed laty wytyczono korytarz BDI, w którym nie można było budować domów, więc nie przesadzajcie...
Zmieniły się normy i trzeba trochę przesunąć drogę.
J
Janosik
O tej drodze mówi się od wielu lat więc nie przesadzajmy bo wszystko jest wiadome musi powstać ale nikt nie musi być spakowany i ma czas na spokojne przemyślenie gdzie kupić działkę i wybudować dom lub kupić od razu dom - ja bym to zrobił od zaraz
100udent
Ilu jeszcze ludzi zginie nim uda sie przezwyciezyc obstrukcje Pana Klinowskiego?
Z
Ziom z Brzeszcz
Witam. W Brzeszczach też czekają na decyzję w sprawie drogi ekspresowej S1. Wielu mieszkańców też siedzi na walizkach. Pozdro Ziom Z brzeszcz
k
krzych
mój dom znajduje się w pasie drogi co prawda nie w Małopolsce tylko w Śląsku a konkretnie w Kozach od kilkunastu lat czekam na jakąkolwiek decyzję bo i remont większy by się przydał a nie wiadomo czy warto pchać pieniądze bo wykupią i tak rok po roku
M
Masz racje
Masz racje, dlatego zaglosuje na dowolnego innego kandydata w przyszlych wyborach ktory będzie popierał budowę BDI tak jak to już lata temu zostało ustalone (czyli w wariancie południowym)
K
Kania
Nie da się głosować na Klinowskiego a później być za budową BDI. Wadowice cierpią za złą decyzję mieszkańców przy urnie wyborczej.
B
Budowac BDI
Budowac BDI w wariancie poludniowym czym predzej
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska