Samorządy gmin położonych przy linii kolejowej Skawina-Oświęcim łączą siły, aby wyjść z komunikacyjnego pata.
Komunikacja pasażerska na tym szlaku kolejowym została zawieszona. Teraz władze powiatów oświęcimskiego, wadowickiego oraz gmin Spytkowice, Brzeźnica, Skawina i Zator chcą rewitalizować szlak kolejowy.
Nie chodzi tu jednak o modernizację torów, a o powstanie wokół dworców i przystanków kolejowych infrastruktury. M.in. parkingów dla aut i rowerów. To ma być punkt wyjścia do przywrócenia ruchu pociągów na tym szlaku.
Realizacja pomysłu ma kosztować 300 tys. zł, a część pieniędzy ma pochodzić z funduszy UE. Samorządy powiatów musiałyby dać tylko po 1,9 tys. zł, zaś gmin 4,9 tys. zł. W inwestycji, która ma dojść do skutku za dwa lata, nie uczestniczą miasto i gmina Oświęcim.