Informacja o wypadku na drodze w miejscowości Walowa Góra w gminie Limanowa dotarła do oficera dyżurnego Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej kilkanaście minut przed godziną czternastą.
Wzywający pomocy podawał, że na górskiej szosie samochód osobowy wypadł z jezdni, a wjeżdżając do przydrożnego rowu wywrócił się kołami do góry.
Do miejsca tego drogowego nieszczęścia najbliżej mieli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łososinie Górnej. Zastęp z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Limanowej musiał przebijać się dosłownie przez całe miasto, by znaleźć się nieopodal remizy OSP w Łososinie Górnej i dalej podążać tą samą trasą co łososińscy strażacy - ochotnicy.
Ratownikom, którzy dotarli na miejsce wypadku, wręcz trudno było uwierzyć, że w pojeździe, zdruzgotanym i leżącym na dachu, nikt nie doznał poważnych obrażeń.
Akcja ratownicza trwała ponad godzinę.
Przyczyny i okoliczności wypadku ustala policja.
- Kraków sprzed niemal stu lat na kolorowych zdjęciach!
- Nowy sklep internetowy Magdy Gessler. Ceny zwalają z nóg. Flaczki za 50 złotych!
- Tropiki zaledwie dwie godziny drogi od Krakowa! [ZDJĘCIA]
- Organizator orgii w Brukseli poszukiwany przez policję z Wadowic?
- Mieszkania w Krakowie dla milionerów. Tak można mieszkać!
- Andrzej Duda jednym telefonem załatwił otwarcie stoków
