Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wataha wilków koło Bochni, stado liczyło kilkanaście osobników. Według myśliwych, tych drapieżników żyć może u nas znacznie więcej

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Na terenie dawnego województw tarnowskiego 10 marca naliczono 87 wilki (kliknij, aby zobaczyć szczegóły dotyczące daty wykonania zdjęcia)
Na terenie dawnego województw tarnowskiego 10 marca naliczono 87 wilki (kliknij, aby zobaczyć szczegóły dotyczące daty wykonania zdjęcia) arch. Polskiego Związku Łowieckiego - okręg tarnowski
Kilkanaście wilków zauważono zaledwie kilka kilometrów od Bochni. Według osoby, która była ich świadkiem, stado liczyło 15 osobników. Dzikie zwierzęta wywołały poruszenie wśród mieszkańców, a władze samorządowe wydały nawet ostrzeżenie. Ale leśnicy i myśliwi uspokajają, że te zwierzęta występują na naszym terenie nie od dziś.

Liczące 15 osobników stado wilków zauważono 12 maja w Krzeczowie w rejonie ulicy Piaski na terenie gminy Rzezawa. Informacja o stadzie trafiła do urzędu gminy, która wystosowała apel do mieszkańców. "Apelujemy o zabezpieczenie zwierząt gospodarskich oraz domowych, zachowanie ostrożności, a także zaprzestanie uprawiania aktywności na świeżym powietrzu w tym rejonie. Przestrzegamy przed dokarmianiem tych zwierząt i pozostawianiem odpadków spożywczych wokół domostw" - czytamy na stronie gminy.

Wilki koło Bochni i Brzeska to nic nowego

Występowanie wilków w okolicach Bochni i Brzeska nie jest niczym nowym. Leśnicy obserwują je systematycznie.

- Wilki są widywane na naszym terenie. Może nie mamy bezpośrednio obserwacji, ale zgłoszenia od myśliwych z kół łowieckich i od mieszkańców okolicznych miejscowości. Rejestrują się także na fotopułapkach - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Paweł Dzięgielowski, nadleśniczy z Nadleśnictwa Brzesko. Swoim zasięgiem obejmuje ono część powiatów bocheńskiego, brzeskiego, tarnowskiego i wielickiego. Leży na terenie 15 gmin.

- Chciałbym jednak uspokoić, że w większości przypadków nie są to wilki, tylko najczęściej wałęsające się psy. Nie można natomiast mówić, że wilków na naszym terenie nie ma. Są potwierdzone przypadki, nie tyle od mieszkańców, co od myśliwych i z kół łowieckich - dodaje nadleśniczy.

Ile jest wilków na terenie dawnego województwa tarnowskiego?

Sami myśliwi przyznają, że wilki widują systematycznie. W ostatnich tygodniach zarejestrowano je wielokrotnie w fotopułapkach.

- Wilki są wśród nas - mówi Krzysztof Kokoszka, Łowczy Okręgowy tarnowskiego oddziału Polskiego Związku Łowieckiego.

Raz do roku myśliwi zrzeszeni w PZŁ przeprowadzają liczenie tych dzikich zwierząt. Ostatnia taka akcja miała miejsce dwa miesiące temu. - Na terenie działania Zarządu Okręgowego PZŁ w Tarnowie (dawne województwo tarnowskie) w inwentaryzacji na dzień 10 marca br. odnotowano występowanie 87 sztuk wilków. W części mogą to być te same osobniki, ponieważ wilki wędrują - wyjaśnia łowczy Kokoszka.

"Wilki najczęściej są płochliwe i unikają kontaktu z ludźmi, nawet jeśli zbliżają się do siedzib ludzkich, to jest to przejaw ich naturalnego instynktu, którym kierują się w poszukiwaniu jedzenia. Najczęściej, jeśli podchodzą w nocy w pobliża siedzib, to ludzie nawet o tym nie wiedzą. Jednak wilki, podobnie jak każde inne dzikie zwierzęta, mogą zachować się nieobliczalnie, jeśli są wystraszone, chore lub zranione, a szczególnie wówczas, gdy zostaną oswojone – dokarmiane i przyzwyczajane do pobytu blisko siedzib ludzkich" - uczulają urzędnicy z Rzezawy.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska