Pierwsze szczątki ofiar majowej katastrofy na Dunaju w Budapeszcie już przetransportowano do Korei Południowej, gdzie odbyły się pogrzeby. Jak podaje "Korea Joongang Daily", powołując się na państwową agencję Yonhap, krewni czterech ofiar czekali we wtorek rano na lotnisku międzynarodowym Incheon na przybycie urn z prochami swych bliskich. Odbyły się już też pierwsz epogrzeby w Korei, m.in. małżeństwa, które wybrało się na wycieczkę do Europy i uczestniczyło w tragicznym wypadku.
Źródło:
Associated Press
Jak podaje serwis BBC, we wtorek wyciągnięto na powierzchnię zatopioną łódź "Syrenę", która obróciła się do góry dnem i zatonęła 29 maja. Dotychczas akcję ratowniczą utrudniała wysoka fala na Dunaju. W wydobytej łodzi - na zdjęciach z akcji widać jej kabinę i górny pokład wystające ponad wodę - prawdopodobnie znajdują się ciała kolejnych ofiar.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Węgry: Katastrofa na Dunaju. Zatonął wycieczkowiec, ofiar może być nawet 30
W sumie w wyniku katastrofy zginęło 20 koreańskich turystów, węgierski kapitan łodzi, a być może również 8 kolejnych osób, które uznaje się za zaginione.
Do katastrofy doszło po tym, jak łódź "Syrena" zderzyła się na rzece z większą jednostką ze Szwajcarii. W wyniku uderzenia "Syrena" odwróciła się do góry dnem i zatonęła. Pasażerowie nie mieli szans na uratowanie się.
Tragedia na Dunaju. Moment zderzenia statków zarejestrowany na kamerach monitoringu
Źródło:
RUPTLY
