Zjawiło się tylko kilku nominowanych, w tym aktor Mariusz Pujszo, który odebrał nagrodę za całokształt twórczości, oraz Jacek Samojłowicz, wpółproducent i współscenarzysta filmu "Kac Wawa". Obraz uznany został za najgorszy film 2012 roku.
Członkowie Akademii Węży, w skład której wchodzą dziennikarze, obdarowali statuetkami także scenarzystę, reżysera i producenta "Kac Wawa". Uznali również, że stworzyli oni najgorszą scenę z udziałem Mariusza Pujszo kopulującego... z poduszką.
Węże trafiły też do Marty Żmudy-Trzebiatowskiej w kategorii "Najgorsza aktorka" za rolę w filmie "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć". Wśród mężczyzn triumfował Marian Dziędziel. Aktor pokonał konkurentów, w tym Piotra Adamczyka i Sonię Bohosiewicz, w kategorii "Występ poniżej godności", grając w filmie "Komisarz Blond...".
Przed Wężami nie umknęła również Sonia Bohosiewicz. Aktorka wraz z Borysem Szycem zwyciężyła w kategorii "Duet na ekranie" w dziele "Kac Wawa".
Ani Żmuda-Trzebiatowska, ani Dziędziel, ani Bohosiewicz z Szycem nie odebrali jednak statuetek. W środowisku polskich aktorów, jak i innych twórców filmów panuje bowiem przekonanie, że Węże kreują w mediach ich negatywny wizerunek. Na gali zjawili się za to znani dziennikarze, m.in. Anna Wendzikowska. Galę poprowadził Tomasz Karolak.
Chcesz obejrzeć dobry film wieczorem w telewizji? Nie wiesz, co będzie emitowane? Sprawdź aktualny program tv!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+