Najmłodsi wystartowali w konkurencji, która nazwana została kaczanie jaj - czyli po prostu turlanie jajek po metalowej rynnie, Wygrywał ten, który poturlał swoje jajko najdalej. Emocje, które towarzyszyły "wyścigom", można porównać z najlepszymi meczami sportowymi. Pod dwoma namiotami przez kilka godzin prowadzone były warsztaty zdobienia jajek i robienia palm. Wysiłki organizatorów zniweczyła trochę pogoda, ale ci, którzy dotarli do Zagrody, nie pożałowali, bo albo kupili sobie coś ładnego, albo posmakowali - ciast, fasolki po wołowiecku czy żurku na serwatce.
Wielkanocnie w Zagrodzie Maziarskiej
Halina Gajda
W deszczu przeplatanym śniegiem odbył się w Łosiu przedświąteczny jarmark wielkanocny. Były pisanki, warsztaty robienia palm, zdobienia jajek do koszyczka, mnóstwo łakoci - mazurki, baby, pierniki zdobione płatkami migdałów.